Tag: 44SardinePage 4 of 9
Neapolitańska kawiarka została sprzedana… i już wysłana. Ale może się jeszcze taka trafić, więc bądźcie czujni. PS Jutro będzie coś nowego w sklepiku.
Niespiesznie idziemy zielonym pasem przy zalewie. A przy ścieżkach sosny nadmorskie. Uwielbiam ich zapach. Szczególnie latem, w upalny dzień. Ale teraz też pachną pięknie – chociaż inaczej –…
I tak po całkiem ciepłym styczniu przyszedł luty. Nadmienię, że śniegu jeszcze nie było, mrozu też nie. Jaki będzie drugi miesiąc? Hm… tego jeszcze nie wiemy.
Widoki na weekend i chwile zapatrzenia. Potrzebuję takiego wytchnienia.
Mój mały sklepik wraca na stare tory. Pamiętajcie jednak, że rzeczy nadal będą wstawiane od czasu do czasu, ale postaram się aby przynajmniej raz w tygodniu pojawiło się…
O tak! Jestem uzależniona od jeansowej garderoby. Na drugim miejscu stoi oczywiście – wełna. Później len i inne naturalne tkaniny tj. bawełna, batyst, wiskoza.
Zima. Stagnacja. Letarg. Brak ruchu na wodzie. Poniekąd odpoczynek. Normalna kolej rzeczy.
A woda ciemna jak atrament… i nastała cisza. Wszystko się uspokaja. Dobrze, gdy woda jest blisko.
Zbieramy stare lampy naftowe. Dlaczego? Bo lubimy patrzeć na ogień, któremu można nadać formę kontrolowanego płomienia. Czasem warto zgasić żarówką elektryczną, by w ciszy popatrzeć na bardziej pierwotne…
Kutry na brzegu. Wczoraj nie wyszły w morze…
Żadnych noworocznych postanowień, ale w głowie kilka nowych marzeń i pragnień. Życie codzienne oczekuje od nas tak wiele, ale postaram się każdego dnia obcować z pięknymi rzeczami i…
Po co żyjemy, jeśli nie po to, aby sobie nawzajem czynić życie piękniejszym. Jeszcze parę dni zostawię biały obrus na stole i świąteczny garnitur obiadowy.
…odespałam. Chwilę jeszcze w miękkich piernatkach zostałam. W ulubionej pościeli, w błękitny prążek.
Aż trudno uwierzyć, że to ostatni weekend 2019 roku. Już niedługo przyjdzie nam otworzyć się na 2020 rok, którego jeszcze nie znamy. Swoją drogą – co za data,…