Odebrałam od kapeluszniczki mój słomkowy kapelusz z niedużym rondem i klasyczną wstążką. Modelowy i ponadczasowy wzór – kanotier (fr. wioślarz). Rozsławiła go Coco Chanel, która była wielką miłośniczką…
…A jak już zasiądziemy, to całe okno zajmiemy. Pijemy kawę, rozmawiamy, zmieniamy klisze w aparacie, przeglądamy książki, magazyny, gapimy się przez okno. Dla nas to jedna z lepszych…
Chwile w kawiarni. Filiżanki na stole, jakaś gazeta. Piękny to widok i zatrzymana przyjemność. Przyglądamy się ludziom, trochę z sobą rozmawiamy. Czasem milczymy… Życie nabrało tempa zwłaszcza w…
Niby znane kadry, ale zdjęcia z aparatu analogowego to zupełnie inny nastrój i klimat. Cieszę się, bo kończę kolejną kliszę. Następne 36 klatek. Oczekiwanie. Odkrywanie. Bardzo slow fotografia.
Przez długi czas nosiłam w torbie tylko aparat cyfrowy. Ale czekałam i wiedziałam, że przyjdzie taki czas, że na dobre powrócę do fotografii analogowej. Więc stało się to,…
Mateusz. Silna osobowość i artystyczna dusza. Zawsze przyjaźnie nastawiony do wszystkiego… i wszystkich. Za barem czuje się jak ryba w wodzie. Ulubiony barista, profesjonalista i artysta. Potrafi odurzyć…
Paski. Ponadczasowe i najlepsze. Żadne tam kratki, kropki i kwiatki nie są lepsze od pasków. Klasyk mody i obowiązkowy deseń każdego marynarza. Nawet Robert Smith z The Cure…
Zawsze fotografuję chwile przy kawie. Kto zna mój profil na Instagramie, ten wie, że dzień bez czarnego naparu oraz kolejnej kompozycji staje się po prostu nie do zniesienia….
Ja tylko pożądałam, miałam chrapkę, oddawałam marzeniom. Ale On zadecydował za mnie… i pewnego dnia przyszedł pasiaczek z serduszkiem. Skakałam pod sufit, gdy zobaczyłam tę koszulkę. Szalony prezent…
Tak się złożyło, że wracając z Warszawy jechaliśmy przez Bydgoszcz. W mieście musieliśmy zostać przez 3 godziny, więc wiadomo, ruszyliśmy na kawę! Poszukiwań nie było, bo dokładnie wiedzieliśmy…
Oto nasze pogotowie kofeiny i miejsce inne od innych. Za barem zawsze silne osobowości. Niezmiennie lubimy za mroczność, wszechobecną czerń, która ogarnęła dosłownie wszystko. Nawet rama okienna jest…
Jeden z zestawów z mojej walizki. Delikatny sweter z kaszmirem i trench z żabotem. Dobrze, że zabrałam lekki płaszcz. Ranki w Bolonii są chłodne i rześkie. Dopiero koło…
Przekraczając próg, wiedzieliśmy, że to miejsce jest tak bardzo berlińskie, eklektyczne i loftowe, że musimy tu zrobić zdjęcia, które powędrują do kolejnego brulionu. I nawet jeżeli znacie, to…