Tag: O&SPage 14 of 14
Nie wiem, co starsze – cegła czy drzewo?
Jak świat światem człowiek próbuje stworzyć swój raj na ziemi, pielęgnując jej skrawek, który z czasem przemienia się w zielony zakątek zwany ogrodem. A wiosna tak pięknie go…
Patrzę jak pęka ziemia na grządce i rozpoczyna się wzrost siewki. Każdego dnia coś wybija, wzrasta i szuka słońca. Uwielbiam obserwować fazy wzrostu roślin. Te małe kiełkujące nasiona…
Nie wszystko musisz wyrzucać! Ot, na przykład: zbity słoik może posłużyć za mały ogrzewacz dla młodych roślin, które tuż po wysianiu potrzebują ciepłych i idealnych warunków.
„To, co ogrodnik posadzi o wiośnie, po wielokroć w ogrodzie wyrośnie.” Oto stare przysłowie ludowe, które trzyma mnie przy zielonej nadziei.
Zatoczyliśmy koło. Znów jesteśmy ogrodnikami, którzy chcą dążyć do pewnej samowystarczalności. Nawet nie wiem, jak to się stało, że tak się to wszystko potoczyło, ale wierzę, że nasi…
Ludzie, jak powiedział kiedyś ktoś, dzielą się na tych, którzy kochają drzewa, i tych, którzy ich nie znoszą, bo dają cień, gubią liście, są zagrożeniem dla pobliskiego domu…
Trudno w natłoku informacji zachować równowagę, ale stary ogród sprzyja wyciszeniu. I gdy tak stoję pod długowiecznych drzewem i patrzę na delikatne kwiaty, to po chwili czuję przepływ…
Nie mam wielkich zapasów, ale krzepiąca jest myśl, że otaczają nas dobrzy ludzie.
Uciekamy do starego ogrodu. Podlewamy i doglądamy młode grządki. To, co zostało zasiane musi być podlane, aby dało plon. W głowie stara przypowieści o siewcy, który pewnego dnia…
Dąb szypułkowy i kubek w duże grochy. Ze starego pnia wyrasta wiele równorzędnych konarów. Nowe gałęzie pną się ku górze i coraz bardziej okalają stare drzewo. Czekam na…
Jaki piękny jest mój posłaniec wiosny. Piękny, niewielki, ale jakże radosny. Primus – czyli pierwszy, wczesny, bo prymule – pierwiosnki są to jedne z najwcześniej kwitnących roślin.
W przerwie między grabieniem i zbieraniem suchych gałęzi, smażyliśmy na ogniu placki gryczane z dużą ilością papryki chili. Smak ich zapamiętam na długo.
Uzbrojeni w dwa termosy i łopatę pojechaliśmy na „gleboterapię”.
Przebiśniegi już prawie przekwitły. Ale zaczynają się pierwiosnki, czyli prymulki ogrodowe. Z ziemi wychodzą także tu i ówdzie – żonkile.
W starym ogrodzie czas płynie zupełnie inaczej. W starym ogrodzie dzieją się rzeczy dziwne, ale nam się to podoba, bo po nowemu postrzegamy pewne sprawy.
Niby jeszcze zima, ale człowiek już rwie się do ogrodu, do ziemi. A po pracy była kawa i piernik z miodem. Wszystko smakowało wybornie.
Gdy obcujemy z naturą stajemy się bardziej spokojni i łagodni. Uwielbiam ten moment, gdy przyroda budzi się do życia. U progu wiosny jesteśmy przebudzeni i zmotywowani, by iść…
Wraz pierwszym podmuchem ciepła na trawnikach, w parkach i w starych sadach pojawiły się – przebiśniegi. Na drzewach ani grama zieleni, ale delikatne kwiaty wiosny już cieszą oczy.