Tag: O&SPage 4 of 14

{m a j}

Zdjęcia z bałkańskiej wyprawy będę przeplatać z aktualnymi postami, bo przecież na maj czeka się cały rok. Niczego nie chcę pominąć…

{straw}

Na starym wózku przywieźliśmy słomę od sąsiada, którą rozłożyliśmy pod wyplewione truskawki. Ściółkowanie przynosi szereg korzyści i to jedna z lepszych rzeczy, jakie robimy w naszym ogrodzie.

{cabin life}

{nowalijki}

Zebrałam pierwsze listki sezonowych ziół, niektóre kłącza i kwiatki. Do koszyczka powędrowały także liście szczawiu zwykłego i krwistego oraz chrzanu wasabi. Uszczypnęłam trochę: sałaty indiańskiej, jarmużu, szczypiorku, pietruszki…

{clay pots}

{collage dni}

{DIY}

Ta prosta konstrukcja powstała z okna i skrzyni. No i jest mały inspekt ogrodowy. Potrzeba matką wynalazku, więc pierwsze siewki mają już cieplej.

{primula}

Te prymulki, pierwiosnki lubię najbardziej. Kwiat jest mniejszy i bardziej delikatny. Nie wiem dokładnie jaki to gatunek. Może: lekarski, wyniosły lub łyszczak? Szukam odmiany bordowej z białym lub…

{organic seeds}

Nasiona są u mnie lepiej przechowywane niż biżuteria (uśmiech).

{Galanthus nivalis L.}

Wiosna – już sama jej wizja budzi we mnie kolejną miłość do życia. A śnieżyczki, przebiśniegi powoli przekwitają.

{dolomit}

Wiaderko cennego i naturalnego nawozu od sąsiada. Trochę wygląda jak glina, ale to czysty minerał – dolomit. Występuje: biały, szary, brunatny lub taki jak ten – żółty. Dolomit…

{drawer}

Lubię mieć swoje szufladki, amulety, skarby. Stare pudełka i świece miodowe.

{rural life}

Nagrzewam kalosze przy piecu. Dzięki temu nie marznę tak szybko w stopy i mogę dłużej pracować w ogrodzie.

{grow your own}

Pogoda znakomita. Ponad 10 stopni na plusie. Końcówka kwadry liścia. Na specjalnie przyszykowanej grządce siejemy prastary groch. Z poszanowaniem dla każdego nawet najmniejszego ziarna. Grządka roślin motylkowych jest…

{pierwszy dzień wiosny}

I oto przyszła wiosna. Najmilsza pora roku. I zrobiło się cieplej, jaśniej, przyjemniej. Milej dla ludzi i zwierząt. Żegnam zimę i dziękuję, że nie była taka, jaką zapowiadali….

{pizza casa}

Pyszna, puszysta i klasyczna pizza casa. Oprócz ciasta, które jest bezsprzecznie najważniejsze – równie istotny jest także sos pomidorowy.

{o r e g a n o}

Wszędzie widać wiosenne przebudzenie. Zioła łakną słońca i światła. Oregano pięknie odbiło po zimowaniu. Zebrałam pierwsze ulistnione wierzchołki – przyrosty, które dodałam do klasycznej pizzy. Teraz listeczki są najbardziej aromatyczne.

{brick-oven pizza}

Puszyste ciasto pięknie rosło na rozgrzanym szamocie. Wystarczyły 3-4 minuty i pizza była gotowa! Wszystko z pieca chlebowego smakuje tak, że słów brak.

{koszyczek jarmużu}

Dalej uszczuplam jarmuż. Poobcinałam boczne liście, które dodałam do jajecznicy. Resztę usmażyłam do ziemniaków. Sezonowość jest piękna.

{pie}

Czas na kubek pysznej herbaty. A na stole rozgrzewające i cudownie pachnące ciasto z jabłkami i dużą ilością cynamonu. Życie w cabinku jest słodkie!

{bazie}

Z dnia na dzień rozkwitają bazie wierzbowe. Jeszcze nieśmiało, ale uważnie i pięknie. Symbol wiosny. Miłuję.

{wczesna wiosna}

Czy czas już wiosnę witać, mój przebiśniegu?

{sand immortelle & thyme}

Patrzę na mały ogród w kuwetach, który jeszcze śpi. Ale kocanka piaskowa i mały tymianek czuwali przez cała zimę.

{curly kale}

Jarmuż ma się świetnie. Zima nie była dla niego ani uciążliwa, ani przydługa. Ponadto cały czas karmił swoich ogrodników, więc miał szczególne zadanie. Ostatnio był nawet bałkański burek…

{black currant}

Ziemia jest dostatecznie ogrzana, więc przesadzamy porzeczki. Mamy nadzieję, że w nowym miejscu pobudzą się do wzrostu.

{carrot &…}

Zaczątkowe wzruszenie gleby oraz pierwsze siewy do gruntu. Posadziłam wczesną marchew oraz czosnek. Wszystko przy bezchmurnym niebie i podczas kwadry korzenia. Uciecha z rąk zabrudzonych ziemią.

{oval basket}

{welcome to…}

Ciepły początek marca pozwolił na pierwsze prace ogrodowe, więc z wielką radością ruszyliśmy do ogrodu. A pod starym drzewem, którego objąć nawet nie mogę, pierwsze kępki śnieżnobiałych przebiśniegów….

{sunlight in the cabin}

{green leaves}

Szałwia to więcej niż zioło. Nazwa botaniczna pochodzi od łacińskiego salvare, co oznacza ocalać, ratować, podnosić na duchu. Liczę na zbiór do końca grudnia. Bo szałwia to szałwia….

{wild autumn cooking}

Był sos grzybowy do kaszy gryczanej i jajecznica. Dzienne menu od Matki Natury i żywicielki.

{addio, pomidory!}

W pierwszych dniach listopada zebrałam ostatnią garść pomidorów koktajlowych. Krzaki nie miały już liści, ale jeszcze rodziły pyszne i soczyste owoce. Niebywałe.

{cabin}

Tu trzy dni są jak tydzień z wąsem. Zatem czyj jest ten czas? I jeszcze – kto nam go kradnie?

{apple tree}

Pierwsze dni jesieni były miłe i pogodne. Sprzyjające pracom i zbiorom owoców, warzyw, a także robieniu zimowych zapasów. Na tę chwilę mam do przerobienia sporo jabłek i patisonów.

{toast with mushroom}

Grzybów nie było, ale już są! Darz Grzyb!