Tag: stripesPage 4 of 9

{Garance Doré}

{after photo session}

{ s l e e p y}

{take a little coffee break}

Przerwa w pracy. A przy kawie rozmowa o procesie poszukiwań i ciągłych zmian oraz o zaufaniu we własną intuicję. Na tyle mocno, aby dać się jej prowadzić. Rozum…

{backstage}

Kolory natury wprost do moich zdjęć przenoszę.

{stripes & flannel}

Ręce w górę unoszę… i o ładny kadr proszę. Dziś kolejny dzień nad kreatywną sesją produktową. Fotografowanie unikalnych przedmiotów sprawia nam niezłą frajdę i jednocześnie daje miłą pracę.

{a short break}

Przerwa na kawę w otoczeniu drobiazgów i tkanin, które posłużyły mi do dzisiejszych zdjęć.

{thoughts}

Tylko miłość… i dobro – otwierają drogę ku obfitości i zdrowiu. Jeśli Twoja dusza wypełniona jest złością, zazdrością i innymi negatywnymi emocjami, zimnymi osądami – prawdziwa miłość nie…

{reflection}

Przeglądam zdjęcia. Bardzo dawno tego nie robiłam. Na dłużej zatrzymują mnie wszystkie ujęcia z ostatnich wakacji we Włoszech. Muszę je Wam pokazać.

{marine gift}

Z radością dawaj prezenty, z radością przyjmuj prezenty.  

{saturday coffee}

{Tartine Bread, page 10}

Nie myśl o przeszłości – już odeszła i nie wróci. Przeszła jak fala. Nie bój się jutra – jeszcze przecież nie przyszło. Żyj teraźniejszością. Ciesz się wschodem słońca.

{autumn collage}

{cabin life}

{corduroy}

W końcu przerobiłam oldskulowe sztruksy z wysokim stanem. Trochę przeleżały w szafie, ale klasyków raczej nie wyrzucam.

{Saturday}

Napijmy się kawy z wiśniówką. Może jesteśmy staromodni, ale lubimy takie dekadenckie połączenia. Domowy ajerkoniak także.

{return}

{undershirt}

Historia tego podkoszulka jest dość długa i znana wybrańcom (uśmiech).

{1 fall outfit for Zorki}

Zestaw weekendowy na wieszaku. Jeszcze nie zdążyłam rozpakować torby. Zrobię to wkrótce…

{simple autumn uniform}

{at the lake}

Natura obejmuje maluczkich. Ale trzeba patrzeć sercem.. i oczami chwili. Liczy się tylko – tu i teraz.

{collage mood}

{organic carrots}

Pieczone marchewki. Do tego kilka ziemniaczków, botwina prosto z grządki i obiad marzenie. Z celową prostotą.

{buttons & pin}

{at the lake}

Jeszcze jasno wbrew godzinie, bo od wody bije blask. Cicho – wręcz głucho. Tylko pies w oddali szczeka.

{mariners grade}

{apples in wooden box }

Być radosnym, dobrze czynić, zbierać jabłka i uśmiechać się do wróbli – to najlepsza filozofia.

{early apples}

Cudownie obrodziła oliwka inflancka. Jej smak przypomina mi dzieciństwo i wakacje u Babci. Z pierwszych zbiorów zrobiliśmy już kilka słoiczków musu oraz ocet jabłkowy.

{with L O V E}

Kto nie kocha siebie miłością szczerą i prawdziwą, ten nie może być pełen Miłości dla innych.

{A&F}

{It’s summer time}

Pierwsze w tym roku czereśnie rwaliśmy sami. I to jeszcze w starym ogrodzie Bartnika. Ależ to była uciecha! Czy to nie małe szczęście?

{linen apron}

{pin}

A przy kieszeni mojej drelichowej bundy przypinka, którą dostałam w prezencie od Christiana Watsona. Jest to jeden z piękniejszych logotypów jakie znam.

{khaki canvas uniform}

Przez ostatnie miesiące ubieram się do ogrodu. Inny czas, inne potrzeby. Nawet garderoba to poczuła… i się zmieniła. Ale myślę, że to wszystko dobrze nas „ubiera” i kształtuje.

{anchor}