Tag: stripesPage 6 of 9
Tu koszula w paseczki, tam markiza w paseczki… i jeszcze to sklep – Galup Panettoni, który uwielbiam.
Bez dwóch zdań w pielęgnacji dobrego samopoczucia i świetnego wyglądu pomaga Włochom – słońce. To właśnie ono podkreśla ich urodę, styl i wyjątkowy dar do łączenia tkanin i…
Po analogu na głowę… i po cyfrówce. Razem 4 aparaty. Do tego jeszcze obiektywy, dalmierze i inne światłomierze. Słowem: jest co nosić.
Deszcz ustał i nagle zrobiło się dużo cieplej. Wreszcie będzie można zdjąć przynajmniej jedną warstwę. Jutro zakładam marynarkę.
Obudziło mnie światło. Dużo światła. I śmiech kaczek. I krzyk mew. Nad zalew powróciły czaple. I co chyba najważniejsze, wróciły żurawie. Co to oznacza? Hm… jeszcze głośno nie…
To już ostatnie dni z 10% rabatem na dowolny zakup w sklepie SocialEras. Przy składaniu zamówienia należy podać hasło: becoffeestyle.
Układam w bieliźniarce i szukam kropli zielonego koloru. Ten kolor jak żaden inny wprowadza przyjemne i miłe dla oka ożywienie.
Moja zasada stroju. Muszę się czuć na tyle dobrze i wygodnie, że jestem w stanie uwierzyć, że dobrze wyglądam. Jeśli tak nie jest, to wolę się szybko przebrać…
Jeszcze nie chowam czerwonych pantofli. Jeszcze je ubiorę. Może to śmieszne, ale te buty dodają mi energii i siły. Odwagi też.
Uroda stołu i życie przedmiotów. Nic od linijki ani nawet od kompletu. Tak lubię najbardziej.
Małe woreczki podróżne. Lubię je mieć przy sobie, bo porządkują moją walizkę. Są bardzo praktyczne i umożliwiają segregowanie zestawów.
Drepczemy, chodzimy, chwilę odpoczywamy (głównie podczas kawy)… i idziemy dalej. Chłoniemy ducha miasta, ale tym razem przebywamy tylko w Berlinie Zachodnim.
Cieszę się, że ten piękny kosz poleci do mojej znajomej. Wiem, że doceni jego jakość. Tymczasem jeszcze kilka kadrów z sesji na plaży.
Dzień wypełniony po brzegi. I jeszcze tuż przed zachodem słońca pognaliśmy lotem strzały na plażę, by sfotografować marokański koszyk, który jeszcze dziś pojawi się w moim sklepiku. Uwielbiam…
Dla siebie wybrałam torbę z wzmocnionymi rączkami i długim paskiem do noszenia na ramieniu. Przyszły dwie, więc w pewnym sensie decyzja podjęła się sama. Pasuje mi jej kształt,…
Kotwiczkę wypatrzyliśmy w malutkiej pracowni jubilerskiej. Właściciel sklepu powiedział, że nigdy nie było i nigdy nie będzie drugiej takiej. Symboliczna pamiątka z Malty.
Może coś w kwiaty lub kratkę, ale kiedy przychodzi co do czego, wybieram paseczki.
Morskie inspiracje. Zawsze! Dlatego noszę siatki przypominające sieć rybacką. Są lekkie i bardzo pakowne.
Lubujemy się w analogowym zapisie, dlatego na każdy wyjazd zabieramy swoje aparaty analogowe.