Tag: stylePage 4 of 18
Natura obejmuje maluczkich. Ale trzeba patrzeć sercem.. i oczami chwili. Liczy się tylko – tu i teraz.
Jak widać na załączonym obrazku – moja podopieczna nie za bardzo chciała pozować do zdjęć. Bywało naprawdę wesoło.
Pochylona nad skrzynkami z warzywami. Bodajże wybieram szalotki na obiad.
Jeszcze jasno wbrew godzinie, bo od wody bije blask. Cicho – wręcz głucho. Tylko pies w oddali szczeka.
Jeansowa katana, t-shirt, skórzana torebka. Zestaw bez zestawu. Koniecznie potrzebny, gdy nie masz czasu na strojenie się.
Tak jakby szczęście wiedziało, że do lata należy. Jeszcze, jeszcze… tulę lato do serca. Cieszę się ze słońca, gorących dni i wciąż przyjemnych wieczorów. Sierpień tego roku jest…
Cała różnorodność lata. Cały urok lżejszego życia. Sierpniowe światło składa się ze świateł i cieni. Jakże innej grze światła.
Lisek na pokładzie.
Kto nie kocha siebie miłością szczerą i prawdziwą, ten nie może być pełen Miłości dla innych.
W weekend wybraliśmy się na Kulinarny Festiwal Kwiatów Jadalnych. Impreza odbyła się na terenie Ogrodów Hortulus Spectabilis w Dobrzycy w województwie zachodniopomorskim. Od ilości kwiatów, ziół i przepięknych…
Duszę trzeba karmić, dlatego zachowam w sercu słodycz i piękno tamtego dnia. Zachowam także: pogodę ducha, jasność i szczęście. I jeszcze mam zdjęcie na pamiątkę.
Miałam być chłopcem. Może dlatego mój Tata wołał na mnie Antek. Głównie w chwilach, gdy się ze mną przekomarzał i miło droczył. Nazywał mnie także pielgrzymem. Ale to…
Żyć w zgodzie ze sobą, swoją naturą i własnymi przekonaniami. Nie tracić czasu na myślenie o rzeczach niepotrzebnych, które nie mają większego znaczenia. Odpuszczać, łagodnieć, darować… Złość i…
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość. Dlatego ludzie są słabi, bo dorośli boją się mówić o miłości. Hm… a może nawet się wstydzą? Ale jakoś nie wstydzą…
Raz na rok do szewca… i kolejna wiosna razem. Która to już? Dziesiąta, jedenasta? Lubię dbać o buty. Takie mam wychowanie.
Ubrana na cebulkę, z wełnianym kocem pod pachą. Wszystko dostatecznie luźne i naturalne, aby nic nie przeszkodziło i nie utrudniało podczas małej wyprawy.
W weekend odwiedziliśmy piękny i rolniczy region w północnej Polsce, czyli Pojezierze Drawskie. Wstąpiliśmy także do kilku gospodarstw wpisanych na listę Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego, z których wyjechaliśmy znacznie…
A przy kieszeni mojej drelichowej bundy przypinka, którą dostałam w prezencie od Christiana Watsona. Jest to jeden z piękniejszych logotypów jakie znam.
Przez ostatnie miesiące ubieram się do ogrodu. Inny czas, inne potrzeby. Nawet garderoba to poczuła… i się zmieniła. Ale myślę, że to wszystko dobrze nas „ubiera” i kształtuje.