Tag: woolPage 10 of 12

{baby it’s cold outside}

{peaceful moment}

{winter outfit}

Zapomniałam rękawiczek, ale mam rękawy tak szerokie i ciepłe, że mogę z nich zrobić mufkę.

{100% lambswool vintage coat}

Pochłonięci nowymi pomysłami poszliśmy nad morze. Pogoda przyjemna, morze spokojne. Lekka mgła przy samej wodzie. Cisza.

{aztec girl}

{texture}

{le sac en papier}

{unhurried}

Krótka sjesta, która w żaden sposób nie wywołuje poczucia straconego czasu. Bo przecież sobota musi się trochę różnić od poniedziałku i środy. Czwartku i wtorku.

{linen cushions}

Nadrobiłam zaległości i uporządkowałam sprawy, które spędzały mi sen z powiek… i teraz mogę się wyciągnąć na poduszkach. Zasłużony odpoczynek.

{cozy evening}

Z nadejściem pierwszych mrozów ubieram wełniane skarpety i sięgam po rozgrzewającą powieść. PS Mało atrakcyjne i krzykliwe okładki książek oprawiam w biały lub szary papier. Taka przypadłość.

{Wild boho – Dreamcatcher}

Wielkie otulenie, przytulenie i okrycie. A nawet odkrycie! Tak, odkrycie polskiej i młodej firmy Dreamcatcher. Cieszę się bardzo, że mogłam pstryknąć dla nich tych kilka ujęć. Zdjęcie: Leica…

{Wild boho – Dreamcatcher}

Ponownie wracam do sesji zdjęciowej dla Dreamcatcher by Paula Glanc. Tyle tylko, że tym razem publikuję zdjęcie wykonane aparatem analogowym Leica M6, Elmar 50/2,8. Film: Ilford HP5 PLUS…

{winter postcard}

{sailor’s girl}

Trzymam kciuki za ten Nowy Rok.

{January}

Bez planów i oczekiwań, ale z wielką nadzieją, że zdrowie dopisze. Reszta to kwestia nas samych… Bo zdrowy człowiek może wiele. Może bardzo dużo! Może co rusz zrobić…

{moroccan style}

Obok kominka stał duży, marokański stolik. To właśnie przy nim zasiadaliśmy po turecku do każdej wieczerzy. Obłożeni poduchami czuliśmy się trochę jak bohaterzy Księgi tysiąca i jednej nocy….

{texture}

{my fall look}

{cashmere}

Stoi ów z lekka zadumany. I ten Budapeszt zastygły w niejednym kadrze i spojrzeniu. Niemal czuję zapach ulic i suchych liści w parku. I ta pogoda, taka wspaniała….

{Ginkgo biloba}

{autumn vibes}

Przyłapana na zbieraniu liści, czyli oswajam jesień jak tylko mogę. Muszę Wam powiedzieć, że Budapeszt przepięknie wygląda w jesiennej odsłonie. I jest to kolejny wspólny mianownik z Paryżem….

{auto-reflex}

{comfy fall outfit}

W Budapeszcie moi najmilsi mówili na mnie „generalissimus”. Nie dlatego, że nosiłam kozaki typu oficerki. Podobno wydawałam rozkazy (uśmiech). No tak, to prawda! Ale momentami musiałam trzymać w…

{vintage bag}

Ten lniany, vintage’owy neseser to chyba mój najlepszy galanteryjny nabytek. Torbę upolowałam na starociach w Berlinie. Pamiętam, że było zimno, mgliście i na placu nie było zbyt dużo…

{casual chic}

Zestaw w stylu: dobry podkład, czyli kamelowy, wełniany płaszcz (noszę go trzeci sezon), jeansowa katana i mocniejszy w kolorze golf (zamiast szalika). Staram się kupować rzeczy, które włożę…

{aztec pattern}

{linen pillows}

{natural textiles}

{Bronte shetland wool}

Kiedyś sprzedawałam takie piękne i ciepłe koce. To było za czasów mojego pierwszego sklepu internetowego. I wiecie, że wtedy nikt ich nie chciał. Była moda na prowansalskie narzuty…

{fall beach outfit}

Pytacie mnie jak długi jest sweter z firmy Dreamcatcher. Przy wzroście 165 wypada tak jak na zdjęciu. Dodam jeszcze, że każdy sweter robiony jest na specjalne zamówienie, więc…

{AUBIN & WILLS Women Clothing}

Siostrzana marka Jack Wills, więc nic dziwnego, że lubię. I czekam na zimową wyprzedaż.

{looking for wool}

Nadal pozostaje w ciepłych i wełnianych klimatach. Biorę wełnę z wszystkimi jej zaletami i szukam ocieplaczy na każdym kroku.

{love wool}

Zbierać można wszystko, prawda? Ile ludzi tyle pomysłów. Ja kolekcjonuję wełnę. Hm… dość nietypowe, ale jakże miłe i ciepłe zajęcie. Zbieram koce, szaliki, czapki, swetry. Lubię wełniane skarpety….

{sweater wild boho}

Bez dwóch zdań jest to najbardziej „dziki” sweter w mojej garderobie. Uwielbiam go frędzle, warkocze i mysi kolor. Za oryginalność. Za miękkość. Za wspaniały gatunek wełny. Za luźny…

{sheep in the Island}