Trochę trzeba było wysiłku i pomyślunku, żeby odtworzyć scenę sprzed wieków, ale udało się! I dziś mogę powiedzieć, że to były najdłuższe trzy miesiące w moim życiu. Tu nikt ani nic nie okrada nas z czasu. Tu dwa dni są jak tydzień. Dwa tygodnie jak miesiąc. Kwartał jak cały rok. DAR czasu. Wdzięczność przeogromna.

Barbara
Cudownie MIMI!!! Jak czytam i oglądam zdjęcia ze Skansenu to naprawdę przeżyliście magiczny czas….powrotu do przeszłości
. I ten czas płynący powoli…dwa dni jak tydzień….piękna sprawa
. Piękny kram odtworzyliście…Brawo! Pozdrawiam cieplutko…bo wrzesień nas rozpieszcza

.
admin
Tak, to wielkie szczęście, że udało nam się zamienić coś na COŚ wielkiego.

Trochę rezygnacji, szczypta odwagi i udało się być TU gdzie czas płynie zupełnie inaczej.
Jesteśmy szczęśliwi z tej decyzji.
U nas także bardzo słonecznie i ciepło, więc zasyłam wciąż letnie uściski