Mam już zamrożonych 50 szt ,kolejne będą w przyszłym tygodniu . Truskawki, fasolka szparagowa , kurki , jagody , pierogi z jagodami to zatrzymanie lata i jego cząstka w jesienno-zimowe dni . I sok malinowy… wyciskany przez gazę , choć moja babcia preferowała pończochę . Ach jeszcze botwinka i szczaw mrożony … No kocham , prosto zwyczajnie , pokoleniowo …
U mnie zapas pierogów leżakuje w zamrażarce. W tym roku zaszalałam z jagodami, bo miałam 16 kilo. Ale kupowane na raty;-). Przerobione na dżem i zamrożone. Były tez obowiązkowo jagodzianki, bo bez nich nie ma lata. Pięknie MIMI zawijasz brzegi…ja tak jakoś nie umiem…robię szczypanki. Pięknie to u Ciebie wygląda!
Ps. Moje często ciasto na pierogi to takie: 2,5 szkl mąki, sól i 400 ml maślanki w temperaturze pokojowej. Zagniatamy ciasto elastyczne. Czasami trzeba dosypać maki, bo wiadomo o co chodzi. Przepis ten podpatrzyłam u Ewy Wachowicz i często tak robię. Do wypróbowania. Pozdrawiam jagodowo .
Wspaniałe zapasy. Brawo!
U mnie lodówka malutka (taka pod blatem kuchennym). Nic większego w mojej kuchni ani gdziekolwiek indziej się nie zmieści.
Cieszę się, że podobają Ci się moje pierożki z falbankami. Klejenie na szczypanki też jest ładne
Dzięki za przepis .
Nie ma sprawy:-). Oj, zapomniałam jeszcze dopisać, że powinno ciasto odpocząć w lodówce 30 min. Gapa ze mnie.
Ps. Tak patrzę i nie wiem jak te falbanki zrobić…a są takie ładne.
Kasia
Uwielbiam pierogi z jagodami


Kasia
Uwielbiam pierogi z jagodami

mniam
Aga
Mam już zamrożonych 50 szt ,kolejne będą w przyszłym tygodniu
. Truskawki, fasolka szparagowa , kurki , jagody , pierogi z jagodami to zatrzymanie lata i jego cząstka w jesienno-zimowe dni . I sok malinowy… wyciskany przez gazę , choć moja babcia preferowała pończochę
. Ach jeszcze botwinka i szczaw mrożony … No kocham , prosto zwyczajnie , pokoleniowo …
admin
Brawo! Tak trzymać

Takie zapasy to skarb!
PS Właśnie przelewamy ocet przez gazę
admin
My też! To są smaki wręcz rozczulające…

Barbara
U mnie zapas pierogów leżakuje w zamrażarce. W tym roku zaszalałam z jagodami, bo miałam 16 kilo
. Ale kupowane na raty;-). Przerobione na dżem i zamrożone. Były tez obowiązkowo jagodzianki, bo bez nich nie ma lata
. Pięknie MIMI zawijasz brzegi…ja tak jakoś nie umiem…robię szczypanki. Pięknie to u Ciebie wygląda!
. Pozdrawiam jagodowo 

.
Ps. Moje często ciasto na pierogi to takie: 2,5 szkl mąki, sól i 400 ml maślanki w temperaturze pokojowej. Zagniatamy ciasto elastyczne. Czasami trzeba dosypać maki, bo wiadomo o co chodzi. Przepis ten podpatrzyłam u Ewy Wachowicz i często tak robię. Do wypróbowania
admin
Wspaniałe zapasy. Brawo!
.
U mnie lodówka malutka (taka pod blatem kuchennym). Nic większego w mojej kuchni ani gdziekolwiek indziej się nie zmieści.
Cieszę się, że podobają Ci się moje pierożki z falbankami. Klejenie na szczypanki też jest ładne
Dzięki za przepis
Barbara
Nie ma sprawy:-). Oj, zapomniałam jeszcze dopisać, że powinno ciasto odpocząć w lodówce 30 min. Gapa ze mnie
.
.
Ps. Tak patrzę i nie wiem jak te falbanki zrobić…a są takie ładne
Marilyn
Pychotka, uwielbiam


admin
Tak.
To są rozczulające smaki.