{broad bean}

Mizerne są moje zbioru bobu. Czyniłam, co mogłam, by uratować bób od mszyc. Nawet się udało, ale bób w pewnym momencie przestał rosnąc. Zmarniał i nie zdążył wydać obfitego plonu.

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. Simple_art_wood

    Wracam ze wsi, gdzie gospodarze też czynili co mogli, aby bób wydał plon, jak co roku. Niestety, marne efekty. Podobnie rzecz się miała z ogórkami. Na pocieszenie czerwona porzeczka i jerzyna wydały taki plon, aż gałęzie się uginają od ilości owoców.
    Trzymam kciuki za Wasze zbiory i ich urodzaj ❤.

  2. Barbara

    W tym roku wszystkim mszyce dały się we znaki i kręciły wszystko co napotkały na drodze, a w szczególności koper, którego nikt prawie nie ma jak pytam…nie pamiętam takiego roku, żebym wysiała kilka torebek (jesienią również) a wyrosły tylko dosłownie 4 duże ….Cóż począć?!

  3. U moich znajomych też koper zaatakowany przez mszyce.
    Ja – nie sadziłam.
    Mam tylko koperek 😉

  4. Hm… czyli podobnie.
    Na szczęście u mnie ogórki mają się świetnie i są pyszne. Jedyny minus – zbyt mało posadziłam.
    Za rok podwoję siew.
    Dziękuję bardzo za kciuki ❤
    Jest dobrze! Ciągle coś zrywamy. Grządki już nas żywią.
    Radość ogromna :-)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.