Mizerne są moje zbioru bobu. Czyniłam, co mogłam, by uratować bób od mszyc. Nawet się udało, ale bób w pewnym momencie przestał rosnąc. Zmarniał i nie zdążył wydać obfitego plonu.
Wracam ze wsi, gdzie gospodarze też czynili co mogli, aby bób wydał plon, jak co roku. Niestety, marne efekty. Podobnie rzecz się miała z ogórkami. Na pocieszenie czerwona porzeczka i jerzyna wydały taki plon, aż gałęzie się uginają od ilości owoców.
Trzymam kciuki za Wasze zbiory i ich urodzaj ❤.
W tym roku wszystkim mszyce dały się we znaki i kręciły wszystko co napotkały na drodze, a w szczególności koper, którego nikt prawie nie ma jak pytam…nie pamiętam takiego roku, żebym wysiała kilka torebek (jesienią również) a wyrosły tylko dosłownie 4 duże ….Cóż począć?!
Hm… czyli podobnie.
Na szczęście u mnie ogórki mają się świetnie i są pyszne. Jedyny minus – zbyt mało posadziłam.
Za rok podwoję siew.
Dziękuję bardzo za kciuki ❤
Jest dobrze! Ciągle coś zrywamy. Grządki już nas żywią.
Radość ogromna :-)))
Simple_art_wood
Wracam ze wsi, gdzie gospodarze też czynili co mogli, aby bób wydał plon, jak co roku. Niestety, marne efekty. Podobnie rzecz się miała z ogórkami. Na pocieszenie czerwona porzeczka i jerzyna wydały taki plon, aż gałęzie się uginają od ilości owoców.
Trzymam kciuki za Wasze zbiory i ich urodzaj ❤.
Barbara
W tym roku wszystkim mszyce dały się we znaki i kręciły wszystko co napotkały na drodze, a w szczególności koper, którego nikt prawie nie ma jak pytam…nie pamiętam takiego roku, żebym wysiała kilka torebek (jesienią również) a wyrosły tylko dosłownie 4 duże ….Cóż począć?!
admin
U moich znajomych też koper zaatakowany przez mszyce.
Ja – nie sadziłam.
Mam tylko koperek 😉
admin
Hm… czyli podobnie.
Na szczęście u mnie ogórki mają się świetnie i są pyszne. Jedyny minus – zbyt mało posadziłam.
Za rok podwoję siew.
Dziękuję bardzo za kciuki ❤
Jest dobrze! Ciągle coś zrywamy. Grządki już nas żywią.
Radość ogromna :-)))