Film skończony. Kasetka wyjęta… i wysłana do Szczecina. Trzeba czekać na wywołanie. Nie za bardzo pamiętam, jakie będą kadry na tym filmie. Jeszcze nie mam dokładnego obrazu.
Och, pamietam te niepewnosc po zaniesieniu filmow do fotografa, co wyszlo? Czy wyszlo? Czy ostre? Zwlaszcza wracajac po dlugiej podrozy te male radosci: a jednak zdecydowalam sie to uchwycic! Bo wtedy oszczedzalo sie kadry bo bylo ich tylko 36 a nawet i 24? Na cala podroz!
Tak. Dokładnie tak było. Dla mnie najważniejsze jest to, że to wszystko wróciło.
Dla mnie to jest cudowny i „odmładzający” powrót.
Nadal dbam o każdą klatkę.
Moc ciepłych uścisków :***
Malgosia
Och, pamietam te niepewnosc po zaniesieniu filmow do fotografa, co wyszlo? Czy wyszlo? Czy ostre? Zwlaszcza wracajac po dlugiej podrozy te male radosci: a jednak zdecydowalam sie to uchwycic! Bo wtedy oszczedzalo sie kadry bo bylo ich tylko 36 a nawet i 24? Na cala podroz!
admin
Tak. Dokładnie tak było. Dla mnie najważniejsze jest to, że to wszystko wróciło.
Dla mnie to jest cudowny i „odmładzający” powrót.
Nadal dbam o każdą klatkę.
Moc ciepłych uścisków :***