Cóż to takiego przepis kulinarny? Chyba nic innego jak dobrze zapisane wspomnienie smaku na podniebieniu.
No to wspominam… i dyktuję przepis na najlepsze pod słońcem placuszki z kwiatami czarnego bzu.
Składniki: 1 jajko, 1 szklanka tłustego, niepasteryzowanego mleka, 3/4 szklanki mąki, 1/2 łyżeczki sody, szczypta soli, około 10 kwiatów czarnego bzu (mniejsze baldachimy), tłuszcz do smażenia, cukier puder do posypania.
Wszystkie składniki zmiksować lub porządnie wymieszać. Ciasto ma być rzadkie. Kwiaty zanurzać w cieście. Kłaść na rozgrzany tłuszcz. Smażyć krótko z obu stron na złoto.
Placuszki nie powinny być ani za grube, ani zbyt wielkie.
Aromat kwiatów cudownie łączy się z delikatnym ciastem. Cukier puder to jedyne słodzidło w tym przepisie.
Tasiemka
Przepis zapisany w pokoleniowym zeszyciku będzie czekał do przyszłego roku. Na działce już od miesiąca owoce nabierają czarno-perłowego koloru . A może by tak wykorzystać ciasto do kwiatów cukinii?
Dziękuje za ten wpis Mimi, pozwolił mi odetchnąć od ślubnych przygotowań 😉
Ściskam Was ⚓️💙⚓️
Ela
Dziękuję😚❤
admin
Proszę bardzo ❤
admin
Jak najbardziej. Ja też będę próbować z innymi kwiatami.
Hm…? Może by tak floksy zrobić?
Ściskam Was mocno :***
Tasiemka
Mnóstwo mam ich pod blokiem , z dala od ruchu ulicznego ☺️ Nie zdawałam sobie sprawy że są jadalne 🤔
admin
Tak. Są słodkie i zdrowe.
Dodawaj do sałatek i deserów.
Niektóre odmiany mogą być nawet bardzo miodowe w smaku 🙂