U mnie jeszcze stoi na stole w jadalni i czeka, az znajde energie, zeby go schowac. Sam w sobie nic szczegonego, klasyczna japonska porcelana z dyskretnym wzorkiem, bez zlocen ale kupiona niedawno za bezcen na wyprzedazy garazowej. To niby tylko zdekompletowany serwis na 24 osoby ale umieszczony w kartonach z nadrukiem „Izba Reprezentantow”. Czasem zastanawiam sie, kto kiedys na nim jadl i w jakich okolicznosciach wytluklo sie az 19 talerzy 🙂 Dlatego lubie kupowac uzywane rzeczy, zawsze maja jakas historie…nawet jesli sie ja samemu wymysla.
Malgosia
U mnie jeszcze stoi na stole w jadalni i czeka, az znajde energie, zeby go schowac. Sam w sobie nic szczegonego, klasyczna japonska porcelana z dyskretnym wzorkiem, bez zlocen ale kupiona niedawno za bezcen na wyprzedazy garazowej. To niby tylko zdekompletowany serwis na 24 osoby ale umieszczony w kartonach z nadrukiem „Izba Reprezentantow”. Czasem zastanawiam sie, kto kiedys na nim jadl i w jakich okolicznosciach wytluklo sie az 19 talerzy 🙂 Dlatego lubie kupowac uzywane rzeczy, zawsze maja jakas historie…nawet jesli sie ja samemu wymysla.
admin
No właśnie. Stare ma duszę. Ma historię i pragnie nadal żyć.
Ściskam Cię mocno, Gosiu :***