Z radością obwieszczam, że węgierskie reminiscencje zostały zamknięte i w najnowszej książce otrzymały najważniejszy i zwiększony rozdział. Dodam jeszcze, że wspomnienia zostały okraszone wybranymi przepisami. Powiem Wam, że wertuję ten część, wracam i wspominam. Piękny to rozdział! I myślę sobie, że świat zapisany nie ucieka tak szybko… i jeszcze ceruje pamięć.
PS Teraz pracuję nad florenckimi zapiskami, które próbuję skończyć, ale ciągle coś odrywa mnie od pracy.
BARBARA
A ja już miałam pytać o 10 -tkę…… A tu czytam, że praca wre;-). Super, cieszę się i chcę znów przezywać emocje, kiedy następny brulion trafi do moich rąk! Czekam i ogromną niecierpliwością i życzę twórczej weny i czasu do pisania:-):-):-). Uściski!
admin
Kleci się, kleci… Każdego dnia. Ale mamy tyle innych zajęć… a doba taka krótka.
To będzie bardzo fajny numer. Obiecuję!
Z niespodzianką 🙂
BARBARA
W takim razie czekam z podwójną niecierpliwością……i na tą niespodziankę również:-):-):-). Woooow!!!
admin
:-)))
Dziękuję!
Llooka
To już jest mój ulubiony rozdział❤
admin
nasz też 🙂
Pamiątka, pamiętnik, pamięć ❤