Sąsiad podzielił się z nami rozsadą wczesnej kapusty. Piękne i zdrowe sadzonki już rosną w uprawie współrzędnej, czyli obok karłowej fasoli. Niesamowita jest taka prosta samopomoc sąsiedzka.
Tak, taka pomoc sąsiedzka jest na wagę złota:-). Ja w tym roku po raz pierwszy robię rozsadę pomidorów…Troszkę późno je posiałam, ale mam nadzieję, że coś z tej rozsady wyrośnie;-). Jak na razie rozsada ma sie dobrze i chłonie promienie słoneczne przez okno:-). Piękna sprawa! Zaglądanie do sadzonek kilka razy dziennie i patrzenie jak pną się w górę:-). Pozdrowienia dla Ogrodników bo wiem, że już dobrze działacie….u nas wszystko z lekkim opóźnieniem…jak to na wschodzie gdzie blisko „białe niedźwiedzie”;-). Uściski słoneczne:-):-).
To trzymam kciuki! Mocno trzymam za Twoje pomidorki.
U mnie w tym roku zajęte wszystkie parapety! Wszędzie paletki z rozsadami. Na podłodze też ;-)))
Nie ma gdzie już nogi postawić. Jak tylko wrócimy z targów to daję do gruntu ogórki. Później pójdą papryki, pomidory. Muszę jeszcze przepikować selera.
Pomidorów mam sporo: zrobiłam 4 odmiany. Część już przesadziłam do glinianych doniczek, bo w paletkach miały ciasno. Rozsady są bardzo czasochłonne, ale to piękna sprawa! No i gwarancja, że masz warzywa od nasionka.
Niech wszystko u Ciebie rośnie jak na drożdżach! Tego Ci życzę z całego
PS Uśmiałam się z tych białych niedźwiedzi :-)))
Jak czytam to masz dużo rozsad i będzie co robić. Tak, rozsady są pracochłonne, ale bez tego plonów nie będzie. A wysiłek się opłaci w postaci plonów i wiemy, że mamy swoją rozsadę bez żadnych ulepszaczy. Widzę, że jesteś pracowitą Ogrodniczką…bo ja tylu rozsad nie mam. Ale cieszę się, że mam rozsadę pomidorów i będę czekać jakie wydadzą plon.
I Tobie życzę, żeby wszystkie rozsady się udały i wydały duży plon.
Wiedziałam, że uśmiejesz się z tych „białych niedźwiedzi”. Mój szwagier, który mieszkał w Gorzowie Wielkopolskim tak nas nazywał mieszkających na wschodzie.
Ps. W poniedziałek pofrunie do Was przesyłeczka .
Tak – „białe niedźwiedzie” – już zostają
Bardzo mi się podoba to określenie!
No, coś w tym jest!
Jutro sadzę ogórki z rozsad. Chwilę później idzie seler i pomidory.
W maju i czerwcu jest najwięcej pracy w ogrodzie. Tak mi się wydaje
Ładnie mi wschodzi marchew i pietruszka.
Wszystko tak bardzo cieszy.
Trzymam kciuki za Twoje pomidorki. Będą wspaniałe. Wiem to!
I jeszcze raz dziękuję za paczkę pełną podlaskich zapachów. Och!
Taak, w tych miesiącach najwięcej pracy…potem to już radość dla oczu jak wszystko będzie piąć się w górę:-). Ja nie robiłam rozsad ogórków, ale już posiałam. Pomidory myślę, że posadzę w nastepnym tygodniu dopiero, bo muszą mi jeszcze podrosnąć;-). U mnie wschodzi roszponka, szpinak, rukola i rzodkiewka, ale wysiane były dużo wcześniej, chyba trzy tygodnie temu to już widać im „łebki”;-). Do pomidorków zagląda jak tylko wstanę, podlewam, przekręcam bo chylą się w stronę światła i mam nadzieję, że jednak będą z tych sadzonek owoce. Mam ich bardzo dużo, więc będę rozdawać bo moja działka nie ma tyle miejsca, żeby je wszystkie pomieśćić. Tak to jest jak się pierwszy raz coś robi i nie ma się rozeznania;-). Ale cieszę się, że podjęłam się tej rozsady.
Cieszę się, że sprawiłam radość :-). Delektujcie się smakami z Podlasia. Ja też ususzyłam pętko kiełbaski i…..pychota;-).
Pięknego, deszczowego weekendu dla Was….takie życzenie jest teraz na miejscu;-). Uściski:-).
Barbara
Tak, taka pomoc sąsiedzka jest na wagę złota:-). Ja w tym roku po raz pierwszy robię rozsadę pomidorów…Troszkę późno je posiałam, ale mam nadzieję, że coś z tej rozsady wyrośnie;-). Jak na razie rozsada ma sie dobrze i chłonie promienie słoneczne przez okno:-). Piękna sprawa! Zaglądanie do sadzonek kilka razy dziennie i patrzenie jak pną się w górę:-). Pozdrowienia dla Ogrodników bo wiem, że już dobrze działacie….u nas wszystko z lekkim opóźnieniem…jak to na wschodzie gdzie blisko „białe niedźwiedzie”;-). Uściski słoneczne:-):-).
Barbara
A zdjęcie piękne, jak to Ty potrafisz pięknie sfotografować
admin
Dziękuję, Basiu
Lubię uchwycić nawet takie małe chwile.
admin
To trzymam kciuki! Mocno trzymam za Twoje pomidorki.
U mnie w tym roku zajęte wszystkie parapety! Wszędzie paletki z rozsadami. Na podłodze też ;-)))
Nie ma gdzie już nogi postawić. Jak tylko wrócimy z targów to daję do gruntu ogórki. Później pójdą papryki, pomidory. Muszę jeszcze przepikować selera.
Pomidorów mam sporo: zrobiłam 4 odmiany. Część już przesadziłam do glinianych doniczek, bo w paletkach miały ciasno. Rozsady są bardzo czasochłonne, ale to piękna sprawa! No i gwarancja, że masz warzywa od nasionka.
Niech wszystko u Ciebie rośnie jak na drożdżach! Tego Ci życzę z całego
PS Uśmiałam się z tych białych niedźwiedzi :-)))
Barbara
Jak czytam to masz dużo rozsad i będzie co robić. Tak, rozsady są pracochłonne, ale bez tego plonów nie będzie. A wysiłek się opłaci w postaci plonów i wiemy, że mamy swoją rozsadę bez żadnych ulepszaczy. Widzę, że jesteś pracowitą Ogrodniczką…bo ja tylu rozsad nie mam. Ale cieszę się, że mam rozsadę pomidorów i będę czekać jakie wydadzą plon
.
.
. Mój szwagier, który mieszkał w Gorzowie Wielkopolskim tak nas nazywał mieszkających na wschodzie
.
.
I Tobie życzę, żeby wszystkie rozsady się udały i wydały duży plon
Wiedziałam, że uśmiejesz się z tych „białych niedźwiedzi”
Ps. W poniedziałek pofrunie do Was przesyłeczka
admin
Tak – „białe niedźwiedzie” – już zostają
Bardzo mi się podoba to określenie!
No, coś w tym jest!
Jutro sadzę ogórki z rozsad. Chwilę później idzie seler i pomidory.


W maju i czerwcu jest najwięcej pracy w ogrodzie. Tak mi się wydaje
Ładnie mi wschodzi marchew i pietruszka.
Wszystko tak bardzo cieszy.
Trzymam kciuki za Twoje pomidorki. Będą wspaniałe. Wiem to!
I jeszcze raz dziękuję za paczkę pełną podlaskich zapachów. Och!
Barbara
Taak, w tych miesiącach najwięcej pracy…potem to już radość dla oczu jak wszystko będzie piąć się w górę:-). Ja nie robiłam rozsad ogórków, ale już posiałam. Pomidory myślę, że posadzę w nastepnym tygodniu dopiero, bo muszą mi jeszcze podrosnąć;-). U mnie wschodzi roszponka, szpinak, rukola i rzodkiewka, ale wysiane były dużo wcześniej, chyba trzy tygodnie temu to już widać im „łebki”;-). Do pomidorków zagląda jak tylko wstanę, podlewam, przekręcam bo chylą się w stronę światła i mam nadzieję, że jednak będą z tych sadzonek owoce. Mam ich bardzo dużo, więc będę rozdawać bo moja działka nie ma tyle miejsca, żeby je wszystkie pomieśćić. Tak to jest jak się pierwszy raz coś robi i nie ma się rozeznania;-). Ale cieszę się, że podjęłam się tej rozsady.
Cieszę się, że sprawiłam radość :-). Delektujcie się smakami z Podlasia. Ja też ususzyłam pętko kiełbaski i…..pychota;-).
Pięknego, deszczowego weekendu dla Was….takie życzenie jest teraz na miejscu;-). Uściski:-).