{kawa z termosu} Wieziemy w dużym termosie kawę, przygotowaną rano przed wyruszeniem. Oczywiście kawę zaparzył nasz niezawodny ekspres – Pimpek. Czarny napar jest gorący, aromatyczny i delikatnie słodki. Na leśnym parkingu zapachniało naszym domem. 16 lutego 2022 In Mikantor coffee folk slowlife travel winter zima Zorki ← Previous post Next post → 2 Comments lavenda 20 lutego 2022 Mimi, Waszą kawa z termosu pachnie aż w mazowieckiem 😀 admin 20 lutego 2022 O raju, ale mi super komentarz napisałaś 😀 Dzięki WIELKIE! Dodaj komentarzTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy. Notify me of new posts by email. Δ Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
lavenda
Mimi, Waszą kawa z termosu pachnie aż w mazowieckiem 😀
admin
O raju, ale mi super komentarz napisałaś 😀
Dzięki WIELKIE!