{lecsó} Leczo wjechało na stół prosto z węgierskiego kotła. Danie z przytupem, na poważnie, bez przepisu na skróty. Syte, treściwe i z dokładką. 15 października 2022 In Mikantor cooking fire fire folk food foodies friends holiday Hungary kitchen Magyarország slow slowfood slowlife table travel Węgry ← Previous post Next post → 2 Comments Llooka 16 października 2022 Ach! Delicja! admin 16 października 2022 Jadłabym nawet teraz. Po nocy ;-))) Dodaj komentarzTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy. Notify me of new posts by email. Δ Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Llooka
Ach! Delicja!
admin
Jadłabym nawet teraz. Po nocy ;-)))