Dziękujemy za myśli.
Ale pamiętaj Edith – że przecież jesteśmy Nie ma co dumać.
Żyj tu i teraz… Nie myśl o tym co było, co będzie.
My przeszliśmy wielką przemianę i nadal się umacniamy i pracujemy nad sobą. Ale już nawet nie tęsknimy za światem, który mieliśmy jeszcze w lutym tego roku. Nawet zaprzestanie prowadzenia głównych profili na Ig dało nam wyswobodzenie.
Ściskamy mocno
Llooka
Ale się tutaj działłło! A wiesz, że u nas wczoraj też picka była? Ale, co z ognia, to ognia!
Barbara
I to wszystko do pieca!!! Jak to musi smakować
. I jeszcze do tego na świeżym powietrzu
. Delicje…
. Pozdrawiam cieplutko w ten niedzielny wieczór

.
admin
Tak – to są smaki, które ogień i glina doprawia, więc trudno to nawet opisać

Miłego i spokojnego wieczoru, Basiu :*
Cmok
admin
Było szaleństwo
Aaaa! I tak fajnie, bo znów jedliśmy to samo :-))))
S u p e r!
Całuję i mocno ściskam
Edith
Jej! Myślę o Was ostatnio tak często. Wspominam, dumam… i tęsknię
admin
Dziękujemy za myśli.
Nie ma co dumać.
Ale pamiętaj Edith – że przecież jesteśmy
Żyj tu i teraz… Nie myśl o tym co było, co będzie.
My przeszliśmy wielką przemianę i nadal się umacniamy i pracujemy nad sobą. Ale już nawet nie tęsknimy za światem, który mieliśmy jeszcze w lutym tego roku. Nawet zaprzestanie prowadzenia głównych profili na Ig dało nam wyswobodzenie.
Ściskamy mocno
Kasia
Wszystko jest po coś..nawet ten niefajny czas…pizza petarda…jak prawdziwi Włosi
admin
Tak, Kasiu. To jest czas na przebudzenie i oczyszczenie.
Można to zrobić lub nie. Wszystko zależy od nas samych. Mamy wolną wolę.
A pizza – powiem nieskromnie – była obłędnie pyszna.
Ściskam Cię mocno i wiem, że nasze myśli łączą się