Regularnie zanoszę je do szewca, który robi przy nich wszystko, co trzeba (łącznie z porządnym pastowaniem). Leci im lekko dziesiąta wiosna. Wciąż mogę powiedzieć, że są to moje ulubione buty.
Tez mam takie, nawet podobny fason, tylko czarne, moje pierwsze buty kupione w Ameryce (jak to brzmi!) kiedy bylam w stanie blogoslawionym. Moja corka pojutrze skonczy 17 lat a buty, tez konserwowane u szewca, wygladaja nadal super i sa najwygodniejsze na swiecie.
Buty są firmy Mustang.
Niestety nie mam więcej butów tej firmy, więc nie mam porównania, ale w tych chodzę często i długo, i są bardzo solidnie zrobione.
Malgosia
Tez mam takie, nawet podobny fason, tylko czarne, moje pierwsze buty kupione w Ameryce (jak to brzmi!) kiedy bylam w stanie blogoslawionym. Moja corka pojutrze skonczy 17 lat a buty, tez konserwowane u szewca, wygladaja nadal super i sa najwygodniejsze na swiecie.
Julia
A jaka to marka robi tak porządne buty? Wszystko jest teraz takie „jednorazowe”… 🙁
admin
Buty są firmy Mustang.
Niestety nie mam więcej butów tej firmy, więc nie mam porównania, ale w tych chodzę często i długo, i są bardzo solidnie zrobione.
admin
Oooo! Świetnie 🙂
Liczę, że moje też tyle przeżyją.
Swoją drogą o buty trzeba dbać i do szewca często zanosić.
Wszystkiego najlepszego dla córki! Dużo szczęścia, pomyślności i przychylności losu.
Wszystkiego NAJ!
Ściskam Was mocno :***
Bella
Kochana Mimi , wiem o czym mówisz…Ale ja się w ogóle przywiązuje do przedmiotów, trudno się z nimi rozstaję.
admin
Ja też. I dotyczy to bardzo różnych rzeczy 🙂
Ściskam Cię mocno!
PS Swój swojego zawsze zrozumie 🙂