Ludzie, jak powiedział kiedyś ktoś, dzielą się na tych, którzy kochają drzewa, i tych, którzy ich nie znoszą, bo dają cień, gubią liście, są zagrożeniem dla pobliskiego domu lub drogi. Ja należę do pierwszej z tych grup i kocham nawet stary pieniek.
Ludzie, jak powiedział kiedyś ktoś, dzielą się na tych, którzy kochają drzewa, i tych, którzy ich nie znoszą, bo dają cień, gubią liście, są zagrożeniem dla pobliskiego domu lub drogi. Ja należę do pierwszej z tych grup i kocham nawet stary pieniek.
monique
mam tak samo..
Simple_art_wood
To kochamy razem ❤. Dla mnie nie ma życia bez drzew. Już jako dziecko cieszyłam się ogromnie, że mam widok na olbrzymie stare drzewa, buki i kasztanowce. Cała moja ulica obsadzona była kasztanowcami. Jesienią z dziećmi zbieraliśmy całe siatki kasztanów. Teraz większośc wycięto. Płakałam nad każdym pniem.
Mieszkając w bloku, zasadziłam brzozy na balkonie. U wszystkich kwiaty, a u mnie drzewa, na trzecim piętrze. Tak mi było brak widoku drzew za oknem.
Rosną teraz na naszej wsi.
admin
Nie dziwi nic – Monique 🙂
fajnie, że wpadłaś do mnie, dzięki!
admin
Cała Ty. Naprawdę – cała Ty 🙂
Piękna historia z brzozami na balkonie. Dziękuję za uroczy komentarz.