W drodze do Jajce zatrzymujemy się na jeszcze nie czynnym kampingu, ale teren był otwarty i wszystko zachęcało do wejścia. Znajdujemy tu ładną polanę z drewnianym podestem. Idealne…
Cytuję pod to zdjęcie jugosłowiańskiego powieściopisarza – Ivo Andrića „Miasto leży właściwie w ciasnej, głębokiej niecce. Po obu jej stronach piętrzą się wysokie góry i zstępują pod kątem…
Typowy deser dla całej Bośni i Hercegowiny oraz innych części byłej Jugosławii. Ten osmańsko-turecki przysmak występuje także pod nazwami: urmašice lub hurma. Obowiązkowo suto oblany syropem.
Subtelny i ręcznie malowany szyld oraz wnętrze przenoszące w niepowtarzalny świat z Baśni z 1001 nocy. Przepiękny kafić, w którym poznaliśmy: lokalne zwyczaje oraz długą tradycję parzenia i picia…
Zanim ruszymy w miasto, zanim znajdziemy kawiarnię, w której moglibyśmy przesiedzieć pół życia, zaparzymy porządną dżezwę (cezve) na tarasie naszego wakacyjnego domu.
Kolejny nocleg przypada w północnej części Chorwacji. Uzdrowiskowe miasteczko Varaždinske Toplice ma w sobie dużo uroku. Tu także znajdujemy ujęcie wody zdrojowej, która nam bardzo smakuje.
Drogi Pamiętniczku, mija pierwszy tydzień po powrocie do domu. Czas najwyższy rozpocząć przegląd zdjeć z bałkańskiej wyprawy. Niech ta podróż nadal trwa!