Stary kąt. Nic nowego… Ale wystarczy, że wpadnie do domu duża ilość światła dziennego… i już jest inaczej. Wszystko potrzebuje jasności. Rośliny, ludzie, wnętrza…
Lada dzień zaczynam „kroić” i wybierać kolejne ciekawe i bardzo „slow” miejsca, o których przeczytacie w 10. brulionie. Co więcej? Kończę rozdział o węgierskich wakacjach. Całość madziarskiej przygody,…
Mały mirt ma się dość dobrze. Troszeczkę przysycha… wiadać, że potrzebuje przewiewu i świeżego powietrza. Będę go zraszać i myślę, że jakoś wytrzyma do wiosny. Świeca: Wietrzne pole…
To jedyna droga podziękowań, bo wiem, że ta przemiła Osoba musi oglądać mojego bloga, skoro wysłała mi ten piękny plakat z wielorybem (kaszalot, potwal?). Otwierając przesyłkę zupełnie nie…
Aktualnie pracujemy nad mapą Londynu, która jest bardzo bogata w szczegóły. Na mapie zaznaczymy dobre adresy… tam, gdzie warto wstąpić. Już widać, że wspaniale prezentuje się rzeka Tamiza,…
Wosk sojowy, naturalne olejki… i nic więcej! Takie są świece Remedium, które dostaniecie w czterech zapachach. Gdzie? Kwiaciarnia „Wietrzne Pole”, plac Wolności 7, Katowice. Pięknie polecam!
Powiem Wam szczerze, że nie przepadam za nowymi zapachami w naszym domu. Jestem przyzwyczajona do naturalnego zapachu, który definiuje nasz dom. Pachnie u nas kawą (dwa razy dziennie…
Lubię tak zorganizowaź sobie pracę, aby przynajmniej kilka chwil było powodem do oddechu. Czasem wystarczy kubek dobrej herbaty lub inna rzecz, która przykuje uwagę.
Pora sprzątać pracownię… a nawet podmalować ścianę. Trochę narozrabiałam (uśmiech). Zanim to zrobię, chcę jeszcze napisać słówko. Obraz, który widzicie w kolejnych zdjęciach jest uproszczony na rzecz plamy…
Obraz na płótnie, format 30×30, farby akrylowe (Amsterdam, Winsor&Newton, Talens Van Gogh, Maimeri). Werniks: Talens. Tytuł obrazu – Stralsund. Cena: 300 zł + 20 wysyłka, opcja ostrożnie oraz…
Ziściło się! Rzuciłam wszystko, nawet pisanie tekstów do kolejnego przewodnika… i cały dzień spędziłam w pracowni. W efekcie, dokończyłam obraz! Jutro zrobię zdjęcia i praca będzie wystawiona na…
Jedną zachciankę – spełniłam. Z drugą, będzie dość ciężko, bo do Gdańska mamy trochę daleko. Ale już w marcu odwiedzimy UMAM. Jestem przekonana, że jedno z nas zamówi…
W ubiegłym tygodniu sprzedałam obraz, który namalowałam pod istryjskim słońcem. Kto nie wie, to szybko wytłumaczę, że przez trzy miesiące mieszkaliśmy w Słowenii, na wybrzeżu. Obraz prezntowałam w…
Emaliowany imbryk, zielona gałązka, dobra woda (z kranu!), kubek. Nic wielkiego… Ot, po prostu taboret zmienił miejsce i stał się stolikiem. Nowy kąt, nowe myśli… jakieś takie przyjemne…
Zwiewna i pudrowa. Lekka i kobieca. Powiesiłam na widoku. Muszę powiedzieć, że ładniej wygląda na wieszaku niż na mnie (śmiech). Czasem tak bywa z ciuchami. No ale ten…
Już wybrałam lokale i miejsca, które powędrują do 10. brulionu. Zdjęcia posegregowane i przyszykowane do obróbki pod kątem druku. Pomału kończę florenckie wspomnienia. Co nie znaczy, że zupełnie…
W sercu miasta. Zaciszny, stylowy, otoczony zielenią. Uroczy dziedzinic, gdzie zawsze śpiewają ptaki. Ciakawa jestem czy nadal w Florencji jest tak zielono?
Podwójna radość, gdy mogę wypić kawę przy oknie. To zawsze najjaśniejsze miejsce w każdym lokalu. Uciekam od ciemności, lgnę do jasnego. Lubię światło dzienne. I lubię obserwować ludzi…