Page 67 of 146

{Picea pungens Hoopsii}

{old buttons}

W tym roku planuję nieco inaczej zapakować prezenty świąteczne. Użyję między innymi: starych guzików, lnianych nici i gałązek pachnącego jałowca.

{futeralik}

{after…}

{smoked sardines}

Przekąska bosmana i tyle w temacie.

{the sails}

Khaki, marynarski granat, kolor sznurka i wyblakłe bordo. Przybladłe kolory, które bardzo lubię.

{patrzałki}

Patrzeć oczami chwili i niczego się nie bać. Afirmować, bo przecież jesteśmy tym, co wielokrotnie powtarzamy. Żadna to filozofia. To tylko prawda.

{coffee mood}

Kawa z filiżance z Budapesztu. Rzecz godna wspomnień, bo o tę filiżankę nieźle zawalczył Gero i Zorki. I jeszcze bibułka z najstarszej kawiarnii w Turynie „Al Bicerin”, która…

{beslowly}

To już ostatni moment, aby zamówić nasz magazyn „beslowly” z dostawą na święta. W komentarzu do zamówienia można dopisać: prezent + ozdobne opakowanie. Link bezpośredni (mikantor).

{sensory garden}

To nie ogród Majorelle w Marrakeszu. To moje miasto! Palmy zostały posadzone jakieś dwa lata temu w ramach projektu: ogród sensoryczny. Często tu przychodzę, bo lubię to miejsce, które…

{fresh buttermilk cheese}

Wciąż poszerzam wiedzę na temat serów domowych. Ostatnio zrobiłam ser z niepasteryzowanego mleka z czarnuszką. Odciekał w porcelanowym dripperze do kawy. Trzeba sobie radzić, gdy nie ma się zestawu dla…

{lost generation}

Czytam stare książki, bo wolę uczyć się od tych, którzy żyli w innych czasach, gdzie piękno i miłość były wartościami najwyższymi. W współczesnych książkach jest za dużo krzyku….

{raw honey}

Coś pięknego i jakże dobrego. Solidna praca pszczół. Enzymy życia, które odpowiadają za lecznicze właściwości miodu. Natura, której człowiek nie powinien poprawiać ani ulepszać.

{bliny}

Idą goście, więc smażę bliny na mące gryczanej. Kawioru do nich nie mam, ale twaróg wiejski i skwarki. Przepis podawałam na blogu (szukaj: #przepis).

{Tartine Bread book}

{candle on the table}

{wednesday coffee}

Myśli przy kawie są ciepłe, słodkie i dobre. Rzecz jasna. Chwila radości.

{polenta cake}

{wool jacket}

{olive tree}

{storage}

{old paraffin lamp}

Jasność lgnie do jasności. I to jest pozytywna energia, która nie zasila zła ani mroku. W każdej chwili możesz być dla kogoś dobrym światłem.

{r u c o l a}

Z pamiętnika szalonego ogrodnika. Jest 7. grudnia. W dalszym ciągu zbieram rukolę. W sumie to nic takiego (rukola rośnie jak chwast), ale ja się cieszę, bo od marca…

{bubble up pizza}

Nie jest łatwo uzyskać przypieczone bąble na brzegach pizzy. To wymaga odpowiedniego ciasta i bardzo wysokiej temperatury w piecu, aby powietrze uwolniło się z ciasta.

{Tartine Bread, page 10}

Nie myśl o przeszłości – już odeszła i nie wróci. Przeszła jak fala. Nie bój się jutra – jeszcze przecież nie przyszło. Żyj teraźniejszością. Ciesz się wschodem słońca.

{mozzarella di bufala}

Do pizzy zioła, pomidory z puszki San Marzano, sos marinara lub duża porcja sera mozzarella di bufala – co kto lubi.

{bonfire smoke}

Lubię do ognia dorzucać szyszki, które trzaskają w ogniu i później tak pięknie pachnie żywicą.

{Tartine Bread – Artisan Bread Cookbook by By Chad Robertson}

„…The most beautiful bread book yet published…” – The New York Times. Czysta prawda. Dla nas to wciąż najlepsza książka o chlebie. Ponadto niezawodne przepisy na rustykalne ciasta,…

{December}

I ileż ogień dostarcza nam radości  – poza ogrzaniem – tego nikt nie wie.

{Pizza pronta!}

Jak widać żadnego anturażu. Pizza nie potrzebuje talerzy. Liczy się prostota chwili, którą dyktuje jedzenie. O smaku nic nie napiszę, bo nie znajduję słów. Po prostu nie potrafię.

{fresh oregano}

A do pizzy własne zioła! Lebiodka pospolita, zwana dostojnie z włoska – oregano. Pomimo ostatnich mrozów – nadal ma się bardzo dobrze. Świetnie się trzyma i nie brązowieje.

{margherita pizza }

Piec rozgrzany do białości! Można przystąpić do wypieku. I tak – pierwsza na łopacie poszła klasyczna margherita.

{garden fireplace}

Poznajcie „Dolnych Pieców”. Tu dziś paliliśmy na dwa ognie, czyli w piecu chlebowym i jeszcze w koksowniku! Wiecie, pogoda wymarzona, jakieś 8-10 stopni na plusie, więc chcieliśmy jak…

{firewood}

Rozpalanie pieca chlebowego, zbieranie drewna i przygotowywanie paleniska – to czynności bardzo wyciszające, łagodzące i skłaniające do ciszy.

{December}

I nastały dni grudniowe, najkrótsze w roku. Dni ciemniejące tuż po piętnastej. Ale niebawem, bo już 21 grudnia zacznie się to zmieniać i iść ku jasności.