Page 98 of 146

{home cooking}

Tak już mamy, że w kuchni odpoczywamy. Uwielbiamy gotować. Najlepiej razem! I cieszyć się jedzeniem, które ma żywić, odżywiać i wprawiać w dobry nastrój. Och, życie w kuchni…

{marine shutters}

Każdy taki dom, szczegół tworzy klimat Wismar. Tuż obok port, morski „garaż” oraz urocza zatoka z kutrami, gdzie można zjeść naprawdę dobre i bardzo świeże ryby. Polecam poczciwego…

{organic small vegetables}

Małe cukinie usmażę z pomidorami. Zaś bakłażany (tylko te najmniejsze) opalę na ogniu. Tak długo, aż skóra zwęgli się, a miąższ będzie całkowicie miękki. Skórkę należy obrać (powinna…

{Reif Dresden Bauhaus}

Kącik z klasykiem dizajnu, czyli biurkowa lampa Reif Dresden Bauhaus. Lampa jest w idealnym stanie i ma wszystkie części oryginalne. Więcej szczegółów znajdziecie w moim sklepie: MiKantor.

{jeans shirt}

Lubię chodzić w męskich koszulach. Lepiej na mnie leżą niż damskie.

{towel bed & breakfast vintage}

Monogramy są piękne. Są znakiem własności. Ozdabiają serwety, pościele, ręczniki i ubrania. Może to być jedna litera lub kilka liter. Na ogół litery są powiązane w dowolne układy…

{Summer in the city}

{vintage Pelikan Gunther Wagner 470/12 pastels in original tin}

Jednym pudełkiem potrafię się zachwycać przez kilka miesięcy… albo i dłużej. Świat rzeczy małych i odpowiednio starych bardzo mnie pasjonuje.

{green collection}

{vintage jeans jacket}

Ostatnio nabyłam vintage katanę z dekatyzowanego jeansu. I teraz trochę się docieramy, czyli szukam do niej fajnych połączeń. Biała bluzka nie jest zła, ale to jeszcze nie to.

{old library wood box}

…Nigdy nie przestanę zbierać, kolekcjonować i sprzedawać staroci. Właśnie, z lekkim żalem wstawiłam do mojego sklepiku kartotekę z lat 50. Pudełko ma od spodu pieczątkę, która dokładnie podaje…

{coral}

Inspiracja z dna Oceanu, czyli przypinka (pin) z rafą koralową. Bardzo lubię koralowce i zbieram je pod przeróżnymi postaciami.

{old holiday}

{Hej Wismar!}

Wismar jest bardzo uporządkowanym miastem. Ot, po prostu na każdym kroku jest tak jak być powinno: miło i porządnie, w stylu ściśle określonym i adekwatnym do regionu Meklemburgia-Pomorze…

{Pastificio di Gragnano}

{weekend}

W jak wino… i weekend. Bardzo dobra perspektywa. I jeszcze urzekająca obietnica małej wycieczki.

{silver anchor}

Kotwiczkę wypatrzyliśmy w malutkiej pracowni jubilerskiej. Właściciel sklepu powiedział, że nigdy nie było i nigdy nie będzie drugiej takiej. Symboliczna pamiątka z Malty.

{A ship is safe in harbor…}

Autentyczne przedmioty. Ząb czasu i długie opowieści o morzu i powracającej fali. Słowem: szykujemy się do bardzo szczególnej sesji zdjęciowej.

{old crab box}

{Zorki’s caps}

Fragment kolekcji czapek z daszkiem. Tak, to jeszcze nie wszystkie! No i wciąż dochodzą nowe… i równie fajnie. Każdy powinien mieć swoje uzależnienia. Niektóre pożyczam, bo czuję się…

{life in detail}

{sisal string}

Ogromny motek sizalowego sznurka. Tak piękny, że chciałabym go mieć. Chyba na długo by mi wystarczył (śmiech). Och, sznurki to także moja słabość.

{wicker basket}

Bardzo podoba mi się ten koszyk, który jeszcze znajdziecie w moim sklepiku. Jeśli nikt go nie przygarnie, to zostanie z nami. Ma świetny i rzadko spotykany kształt oraz…

{Persil vintage box}

Pchle targi są dla mnie najlepszymi miejscami do robienia zakupów. Ostatnio wypatrzyłam taką piękną skrzynkę. Więcej zdjęć znajdziecie w moim vintage’owym sklepiku.

{the French called tomatoes „pomme d’amour”}

…I jest w tym bardzo dużo prawdy. Zapach prawdziwego pomidora to kwintesencja lata. Jest także uosobieniem obfitości i prawdziwy darem od słońca.

{sailor style}

Może coś w kwiaty lub kratkę, ale kiedy przychodzi co do czego, wybieram paseczki.

{feast of summer}

Cały smak lata to dojrzały pomidor. Zjedzony najlepiej pod chmurką, w pełnym słońcu, z dobrą oliwą i prawdziwym chlebem.

{tailor vintage set}

{good wind}

Wypoczęliśmy znakomicie i złapaliśmy dystans. Bawiliśmy się świetnie i jedliśmy pysznie. Trudno niemal uwierzyć, że udało się zahamowaliśmy pędzący czas. Na tyle mocno, że trzy dni były jak…

{to long for…}

Już mi się wydawało, że tęsknota jakby odpuściła, ale nie… Wystarczyło to zdjęcie. I znów miasto w kolorze sepii rozczuliło moje serce.

{fishnet bag}

Morskie inspiracje. Zawsze! Dlatego noszę siatki przypominające sieć rybacką. Są lekkie i bardzo pakowne.

{L.K. Bennett London}

Nigdy nie byłam fanką wysokich szpilek. Prawdą jest, że nie potrafię w nich ładnie chodzić. Ale niższe obcasy (5-7 cm) to już tak. Lubię. Szczególnie te czarne szpilki…

{The Tucci Cookbook}

Kolejne podziękowania kieruję do Kasi z Trójmiasta, której dobroć przychodzi tak naturalnie. Dziękuję Ci za książkę „The Tucci Cookbook”. Nie bez znaczenia jest, że napisał ją mój ulubiony…

{rustic Italian cooking}

{cooking at home with Stanley}