Natura rządzi sie swoimi prawami…nic tu nie jest pod linijkę…To jest płot z tzw. opołów. Kiedyś taki mieliśmy na działce, żeby odgrodzić warzywa i tuje przed naszym labradorem, który potrafił swego czasu narobić szkód…i czasami opoły nic nie dawały. Teraz jest mocniejszy, więc Saba już nie robi szkód…No prawie…bo ostatnio bramka była otwarta i dwie dziury wydarła w fasolce szparagowej i rzepie. Pies to też natura i nie do końca ujarzmiona. Buziaki na dobranoc
Uwielbiam takie płoty. W prostocie siła i piękno!
Dobra historia z Sabą. Wiem, że labradory, gdy są mało potrafią mieć takie różne pomysły ;-)))
Moc uścisków i dobrego weekendu!
Także dla Labusia :***
Barbara
Natura rządzi sie swoimi prawami…nic tu nie jest pod linijkę…To jest płot z tzw. opołów. Kiedyś taki mieliśmy na działce, żeby odgrodzić warzywa i tuje przed naszym labradorem, który potrafił swego czasu narobić szkód…i czasami opoły nic nie dawały
. Teraz jest mocniejszy, więc Saba już nie robi szkód…No prawie…bo ostatnio bramka była otwarta i dwie dziury wydarła w fasolce szparagowej i rzepie
. Pies to też natura i nie do końca ujarzmiona
. Buziaki na dobranoc

admin
Uwielbiam takie płoty. W prostocie siła i piękno!
Dobra historia z Sabą. Wiem, że labradory, gdy są mało potrafią mieć takie różne pomysły ;-)))
Moc uścisków i dobrego weekendu!
Także dla Labusia :***
Barbara
Dziękuję MIMI . Uściskam od Ciebie labusia
. Miłego weekendu i dla Was


.
Ela
Pięknie

admin
Dzięki śliczne, Ela
Dobrego, nowego tygodnia!
Ela
Dziękuję pięknie…wzajemnie…cudownego dla Was
admin
Dziękujemy ślicznie, Ela