{real life} Ostatnie dni żyliśmy bardzo spokojnie, jak w jakiejś sadze o leśnych ludziach. Jedliśmy prosto i pysznie. A pod opieką mieliśmy spore gospodarstwo rolne – ekologiczne wraz z całym inwentarzem. 4 października 2020 In Mikantor autumn cabin folk food foodies green kitchen nature Polska slow slowfood slowlife table wood ← Previous post Next post → 2 Comments Agnieszka 4 października 2020 Uwielbiam takie zwalniacze… doceniam to co jest ważne , odrzucam to co toksyczne Ładuje baterie i zbieram pozytywne emocje admin 4 października 2020 tak. To jest bardzo ważne. Dla zdrowia i ducha. Trzeba dbać o miłość, radość i spokój. Zawsze Ci tego życzę, Aga Dodaj komentarzTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy. Notify me of new posts by email. Δ This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Agnieszka
Uwielbiam takie zwalniacze… doceniam to co jest ważne , odrzucam to co toksyczne


Ładuje baterie i zbieram pozytywne emocje
admin
tak. To jest bardzo ważne.
Dla zdrowia i ducha.
Trzeba dbać o miłość, radość i spokój.
Zawsze Ci tego życzę, Aga