W takich skarpetkach mróz niestraszny i zimno😍. Ja też wyciągnęłam ciepłe skarpetki z alpaką, które dostałam od siostry na Gwiazdkę😊. Wcześniej było mi w nich za gorąco, ale teraz jak znalazł😃. Nooo…u nas przymroziło…w poniedziałek rano było -23 stopnie!!! Ale jak to na Podlasiu…zawsze zimniej niż w pozostałych regionach. Dawno nie było takich mrozów, ale zima to zima🙂. Pozdrawiam cieplutko i trzymajcie się zdrowo😘💗.
Powiem Ci, że ja całą zimę chodzę w bardzo ciepłych skarpetach.
No i czapka – zawsze! Człowiek wychładza się od nóg i głowy.
Wow! Duży był u Was mróz. U nas było chyba -10. Ale dziś było wiosennie i ptaki śpiewały.
Pozdrawiam cieplutko 😘💗
Oj, tak MIMI…u mnie zawsze czapka! Kiedyś niestety nie słuchałam się Mamy, która zawsze mówiła, żeby chodzić w czapce…a ja jak wychodziłam z domu to za drzwiami ją ściągałam niestety…a potem był ból zatok i leczenie. A i tak do teraz mam problemy z zatokami:-(. Tak więc teraz mądry Polak po szkodzie;-). I od dawna zawsze czapka na głowie:-). Niestety kiedyś mój Syn też mnie się nie słuchał…i była powtórka tego co ja miałam. Ale teraz i On zawsze ma czapkę na głowie…i nie trzeba dwa razy powtarzać;-).
Pozdrawiam cieplutko😘💗.
Barbara
W takich skarpetkach mróz niestraszny i zimno😍. Ja też wyciągnęłam ciepłe skarpetki z alpaką, które dostałam od siostry na Gwiazdkę😊. Wcześniej było mi w nich za gorąco, ale teraz jak znalazł😃. Nooo…u nas przymroziło…w poniedziałek rano było -23 stopnie!!! Ale jak to na Podlasiu…zawsze zimniej niż w pozostałych regionach. Dawno nie było takich mrozów, ale zima to zima🙂. Pozdrawiam cieplutko i trzymajcie się zdrowo😘💗.
admin
Powiem Ci, że ja całą zimę chodzę w bardzo ciepłych skarpetach.
No i czapka – zawsze! Człowiek wychładza się od nóg i głowy.
Wow! Duży był u Was mróz. U nas było chyba -10. Ale dziś było wiosennie i ptaki śpiewały.
Pozdrawiam cieplutko 😘💗
Barbara
Oj, tak MIMI…u mnie zawsze czapka! Kiedyś niestety nie słuchałam się Mamy, która zawsze mówiła, żeby chodzić w czapce…a ja jak wychodziłam z domu to za drzwiami ją ściągałam niestety…a potem był ból zatok i leczenie. A i tak do teraz mam problemy z zatokami:-(. Tak więc teraz mądry Polak po szkodzie;-). I od dawna zawsze czapka na głowie:-). Niestety kiedyś mój Syn też mnie się nie słuchał…i była powtórka tego co ja miałam. Ale teraz i On zawsze ma czapkę na głowie…i nie trzeba dwa razy powtarzać;-).
Pozdrawiam cieplutko😘💗.
admin
Bardzo dobrze, że nosisz czapkę.
Głowa nie powinna marznąć.
A teraz zasyłam cieplutkie uściski :***
ZDRÓWKA!