{Sarejevo – coming back}

Wróciliśmy do Sarajewa. Już nie pociągiem, ale naszym autem. Można by rzecz, już tu byliśmy, po co wracać? Można, owszem, ale są takie miejsca, które trzeba mocniej poznać.

Mieszkamy na wzgórzu. Widok stąd piękny, ale nogi nieźle dostają w kość. Zostawiamy bagaże i ruszamy na kawę, później burka i obowiązkowo jakieś ciastko z kremem.

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. czarnobiala

    Takie powroty dają nam dopiero głębszy wgląd, kontakt i możliwość zajrzenia pod warstwy danego miejsca. Dobrego czasu 💜

  2. Jak ja bardzo się zgadzam, powroty są …, tu brakuje słowa 🙂 Lubię bardzo wracać .

  3. Tak, tak… Wiem – o czym mówisz…
    Tu słów nie trzeba.
    Serce wszystko zrozumiało 💜
    Dziękuję.

  4. No właśnie.
    Idealnie to ujęłaś.
    Czasem po prostu trzeba wrócić.
    Ściskam mocno :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.