Na początek roku przygotowałam bałkańskie gołąbki, czyli: sarma lub inaczej dolma. Oczywiście nie miałam liści winogron, więc musiałam użyć czegoś lokalnego. Poszłam do ogrodu i zerwałam piękne liście jarmużu. Do gołąbków był także: gęsty jogurt, serbski ajvar i sos pomidorowy. Sarma wyszła mi naprawdę dobrze! Tym bardziej, że całość powstała bez konkretnego przepisu. Ot, po prostu z pamięci smaków na podniebieniu. Wkrótce zrobię raz jeszcze.
lavenda
No nie, ja bym tak nie potrafiła! Jestem pod wrażeniem! Bardzo apetyczne zdjęcie 😻
admin
Potrafiłabyś! Oczywiście, że tak.
Więcej nawet niż myślisz ❤️
Dzięki, że się podobało.