W końcu możemy zwolnić… i odpocząć. Na końcówce roku mamy błogą labę, na którą zapracowaliśmy. Ostatnio dużo się działo. Momentami wydawało nam się, że mieszkamy aucie, wśród skrzynek z lampami, książkami i pocztówkami. Śniadania i obiady jedliśmy na leśnych przystankach, kawę parzyliśmy w aucie. Nie narzekaliśmy – robiliśmy swoje, bo wiedzieliśmy, że po należycie wykonanej pracy przychodzi porządny odpoczynek. Jak to mówiła moja Mama – bez pracy nie ma kołaczy.
Martyna
Kryjówka wśród morskich traw…
admin
Tak. Już wkrótce inni też będą mogli tu się kryć i bardzo slow żyć.
Pieknoukrytewdetalach
Czekam z niecierpliwością na tą odsłonę 😉
admin
My też. Już wkrótce 🙂
Ewa Szelągowska
Czekam i ja zatem….choć jestem najmniej wtajemniczona😊 ale mam przeczucie,graniczące z pewnoscią,że będzie pięknie!
Życie w rytmie slow , bardzo mi konweniuje👌
admin
Dziękuję bardzo, Ewo.
W dobie ciągłego stresu i pośpiechu musimy mieć czas i przekonanie, że rytm slow jest nam potrzebny tak jak powietrze.
Pracujemy nad stroną i będzie otwarcie 🙂
admin
Tak, tak! zapach lnu jest przecudowny. Pachnie trawą, łąką, polem, słońcem i trochę wełną.
Uwielbiam.
Tak bardzo przypomina mi moją kochaną Mamę.
Wspomnienia.
♥