{soap on a rope}

No to juz wiem MIMI co to bedzie, a raczej sie domyslam! Beda mydelka:-). Na pewno zakupie poniewaz teraz tylko uzywam mydla w kostce:-). Trzymam kciuki za Was!:-):-).

Cała przyjemność po mojej stronie MIMI. Cieszę się , że sprawiłam niespodziankę…o to mi chodziło. Mam nadzieję, że smakowały ciasteczka. Uściski.

Cieszę się bardzo, że smakowały. W tych z makiem nie ma żurawiny;-). To są ciasteczka z pulpy migdałowej, która mi zostaje po mleku migdałowym. Nic nie może się zmarnować. Dodatki to płatki owsiane, otręby pszenne, czarny sezam, mak, mąka orkiszowa. Te twardsze to są digestive. Bardzo je lubię i często je robię, bo i szybko się je robią;-). Służę przepisem.
A dzisiaj robiłam po raz pierwszy uspokajające ciasteczka św. Hildegardy i bardzo mi posmakowały i wiem już, że dołączą do moich ulubionych przepisów:-). Pamiętam, że i Ty MIMI piekłaś te ciasteczka. Ale ciasteczkowo się zrobiło. To i ciasteczkowe uściski przesyłam.

Cieszę się bardzo, że smakowały MIMI. Miód na serce. A ciasteczka św. Hildegardy tak mi posmakowały, że będę robiła następną porcję, są pyszne! Lubię zdrowe słodycze.
Ciasteczkowe uściski.

Ojej, ale to miłe MIMI… aż mi się ciepło na sercu zrobiło…. Dziękuję za dobre słowa. I po stokroć bardzo się cieszę, że mogłam sprawić słodką niespodziankę. Pozdrawiam ciepło.