{sprigs of rosemary}

Suszę i porcjuję rozmaryn oraz inne zioła. Gałązki po wysuszeniu muszą nadal zachować kolor i zapach. Wiecie, robię zapasy, bo mam pewien plan. Już wkrótce uchylę rąbka tajemnicy.

← Previous post

Next post →

17 Comments

  1. Tasiemka

    Wiesz Mimi , złapałam się wczoraj na tym , że jak przychodzi wieczór to z niecierpliwością oczekuje powiadomienia na ikonce 📯✉️ .
    Twoje wpisy są zwieńczeniem dnia.
    Dobrym i spokojnym końcem dnia .
    I takiego spokojnego wieczoru Wam życzę 🍀🌸☺️

  2. admin

    Dzięki! Wielkie dzięki 🙂
    To miłe, że KTOŚ czeka. Bardzo miłe.
    Człowiek potrzebuje odbioru i choćby pozdrowienia 🙂
    Raz jeszcze dziękuję Ci za to!

  3. bluuu

    Mogę tylko podpisać się pod tym, co napisała poprzedniczka. Ten blog to niesamowite źródło wszelkiej oryginalnej inspiracji!

    A propos, co to za patent z tą przykrywką słoika? 😀

  4. admin

    Och! Ponownie bardzo mi miło 🙂 Dziękuję pięknie :*

    A przykrywka jest wykonana z papieru typu kalka. Wycięłam kółko i związałam sznurkiem.
    Papier jest mleczny i matowy. Fajnie wygląda… i nic nie kosztuje.

  5. bluuu

    Bo myślałam, że ten papier ma – oprócz walorów estetycznych – jakieś specjalne zastosowanie: „zielsko” jest aromatyczniejsze albo osiąga zen 😉 Aż mnie kusi, żeby przetrzebić donicę z rozmarynem 😀

  6. admin

    Nie, po prostu słoiczek był bez dekielka, bo niestandardowy 😉
    Pozdrawiam ciepło!
    PS Zioła trzeba ścinać, bo wtedy lepiej rosną. Taka ich natura. Zrywać… i jeść lub suszyć.

  7. Barbara

    A ja dzisiaj spracowałam się na działce…kręgosłup i moje biodro odezwało się i je czuję;-). Dzisiaj pogoda wreszcie dopisała i mogłam wysadzić pomidory, majeranek, fasolkę szparagowa, czarną rzepę i posadziłam własnie nowy krzak rozmarynu:-). Ponadto kupiłam sadzonki kwiatów i zapełniłam dość dużo donic…a jeszcze zrobiłam rozsadę jarmużu, który wcześniej wysiałam…Tak więc czuję się jak to się mówi…ani ręką ani nogą;-);-). I marzę już o łóżeczku….więc zmykam życząc Wam dobrej i spokojnej nocy. Buziaki:-).

  8. Barbara

    I jeszcze ciekawa jestem bardzo tej tajemnicy;-)

  9. Simple_art_wood

    Twoje tajemnice warte czekania, każdy Twój wpis wart czekana ❤.

  10. Edith

    Też czekam na każdy Twój wpis! I tak już 10 lat 🙂 ściskam Was! Wasza Edith

  11. admin

    Wiem, wiem – Edith.
    Wiesz, to już nawet więcej niż 10 lat. Ja myślę, że jakieś 13.

  12. admin

    To taka malutka tajemnica. Bardziej plan. Zobaczymy, czy się uda.

  13. admin

    dzięki, dzięki – Kochana ❤❤❤
    Całusy raz jeszcze!

  14. admin

    Tak. Nas także po pracach działkowych bardzo boli kręgosłup. Zorkiego jeszcze kolano i biodro – również.
    Ale każda roślina rekompensuje ten trud. Ty to przecież wiesz najlepiej.
    Mam nadzieję, że dziś już Ci lepiej, że odpoczęłaś.
    Uściski, Ogrodniku Drogi :***

  15. Barbara

    O! Tak! Dzisiaj zasłużony wypoczynek;-). Teraz będzie zaglądanie jak roślinki rosną…i to jest cała radość:-). Co swoje warzywa to swoje, bez nawozów też urosną, tylko słońce i woda:-). A tak w ogóle to jest ciężka praca to ogrodnictwo…ale nie muszę o tym pisać, bo sami wiecie;-). Uściski serdeczne:-).

  16. admin

    Dobrze, że odpoczęłaś. Należy Ci się. My dziś też mieliśmy wolne od łopat i grabi 😉
    Zgadza się, ogrodnictwo to ciężka praca. Dużo przeciążeń i niewygodnych pozycji, po których bolą plecy.
    Ale – praca w ogrodzie raduje Aniołów. I nas też 🙂

  17. Barbara

    Cieszę się bardzo:-). Buziaki:-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.