Suszę i porcjuję rozmaryn oraz inne zioła. Gałązki po wysuszeniu muszą nadal zachować kolor i zapach. Wiecie, robię zapasy, bo mam pewien plan. Już wkrótce uchylę rąbka tajemnicy.
Wiesz Mimi , złapałam się wczoraj na tym , że jak przychodzi wieczór to z niecierpliwością oczekuje powiadomienia na ikonce .
Twoje wpisy są zwieńczeniem dnia.
Dobrym i spokojnym końcem dnia .
I takiego spokojnego wieczoru Wam życzę
A przykrywka jest wykonana z papieru typu kalka. Wycięłam kółko i związałam sznurkiem.
Papier jest mleczny i matowy. Fajnie wygląda… i nic nie kosztuje.
Bo myślałam, że ten papier ma – oprócz walorów estetycznych – jakieś specjalne zastosowanie: „zielsko” jest aromatyczniejsze albo osiąga zen Aż mnie kusi, żeby przetrzebić donicę z rozmarynem
Nie, po prostu słoiczek był bez dekielka, bo niestandardowy
Pozdrawiam ciepło!
PS Zioła trzeba ścinać, bo wtedy lepiej rosną. Taka ich natura. Zrywać… i jeść lub suszyć.
A ja dzisiaj spracowałam się na działce…kręgosłup i moje biodro odezwało się i je czuję;-). Dzisiaj pogoda wreszcie dopisała i mogłam wysadzić pomidory, majeranek, fasolkę szparagowa, czarną rzepę i posadziłam własnie nowy krzak rozmarynu:-). Ponadto kupiłam sadzonki kwiatów i zapełniłam dość dużo donic…a jeszcze zrobiłam rozsadę jarmużu, który wcześniej wysiałam…Tak więc czuję się jak to się mówi…ani ręką ani nogą;-);-). I marzę już o łóżeczku….więc zmykam życząc Wam dobrej i spokojnej nocy. Buziaki:-).
Tak. Nas także po pracach działkowych bardzo boli kręgosłup. Zorkiego jeszcze kolano i biodro – również.
Ale każda roślina rekompensuje ten trud. Ty to przecież wiesz najlepiej.
Mam nadzieję, że dziś już Ci lepiej, że odpoczęłaś.
Uściski, Ogrodniku Drogi :***
O! Tak! Dzisiaj zasłużony wypoczynek;-). Teraz będzie zaglądanie jak roślinki rosną…i to jest cała radość:-). Co swoje warzywa to swoje, bez nawozów też urosną, tylko słońce i woda:-). A tak w ogóle to jest ciężka praca to ogrodnictwo…ale nie muszę o tym pisać, bo sami wiecie;-). Uściski serdeczne:-).
Dobrze, że odpoczęłaś. Należy Ci się. My dziś też mieliśmy wolne od łopat i grabi
Zgadza się, ogrodnictwo to ciężka praca. Dużo przeciążeń i niewygodnych pozycji, po których bolą plecy.
Ale – praca w ogrodzie raduje Aniołów. I nas też
Tasiemka
Wiesz Mimi , złapałam się wczoraj na tym , że jak przychodzi wieczór to z niecierpliwością oczekuje powiadomienia na ikonce
.


Twoje wpisy są zwieńczeniem dnia.
Dobrym i spokojnym końcem dnia .
I takiego spokojnego wieczoru Wam życzę
admin
Dzięki! Wielkie dzięki

To miłe, że KTOŚ czeka. Bardzo miłe.
Człowiek potrzebuje odbioru i choćby pozdrowienia
Raz jeszcze dziękuję Ci za to!
bluuu
Mogę tylko podpisać się pod tym, co napisała poprzedniczka. Ten blog to niesamowite źródło wszelkiej oryginalnej inspiracji!
A propos, co to za patent z tą przykrywką słoika?
admin
Och! Ponownie bardzo mi miło
Dziękuję pięknie :*
A przykrywka jest wykonana z papieru typu kalka. Wycięłam kółko i związałam sznurkiem.
Papier jest mleczny i matowy. Fajnie wygląda… i nic nie kosztuje.
bluuu
Bo myślałam, że ten papier ma – oprócz walorów estetycznych – jakieś specjalne zastosowanie: „zielsko” jest aromatyczniejsze albo osiąga zen
Aż mnie kusi, żeby przetrzebić donicę z rozmarynem 
admin
Nie, po prostu słoiczek był bez dekielka, bo niestandardowy
Pozdrawiam ciepło!
PS Zioła trzeba ścinać, bo wtedy lepiej rosną. Taka ich natura. Zrywać… i jeść lub suszyć.
Barbara
A ja dzisiaj spracowałam się na działce…kręgosłup i moje biodro odezwało się i je czuję;-). Dzisiaj pogoda wreszcie dopisała i mogłam wysadzić pomidory, majeranek, fasolkę szparagowa, czarną rzepę i posadziłam własnie nowy krzak rozmarynu:-). Ponadto kupiłam sadzonki kwiatów i zapełniłam dość dużo donic…a jeszcze zrobiłam rozsadę jarmużu, który wcześniej wysiałam…Tak więc czuję się jak to się mówi…ani ręką ani nogą;-);-). I marzę już o łóżeczku….więc zmykam życząc Wam dobrej i spokojnej nocy. Buziaki:-).
Barbara
I jeszcze ciekawa jestem bardzo tej tajemnicy;-)
Simple_art_wood
Twoje tajemnice warte czekania, każdy Twój wpis wart czekana
.
Edith
Też czekam na każdy Twój wpis! I tak już 10 lat
ściskam Was! Wasza Edith
admin
Wiem, wiem – Edith.
Wiesz, to już nawet więcej niż 10 lat. Ja myślę, że jakieś 13.
admin
To taka malutka tajemnica. Bardziej plan. Zobaczymy, czy się uda.
admin
dzięki, dzięki – Kochana


Całusy raz jeszcze!
admin
Tak. Nas także po pracach działkowych bardzo boli kręgosłup. Zorkiego jeszcze kolano i biodro – również.
Ale każda roślina rekompensuje ten trud. Ty to przecież wiesz najlepiej.
Mam nadzieję, że dziś już Ci lepiej, że odpoczęłaś.
Uściski, Ogrodniku Drogi :***
Barbara
O! Tak! Dzisiaj zasłużony wypoczynek;-). Teraz będzie zaglądanie jak roślinki rosną…i to jest cała radość:-). Co swoje warzywa to swoje, bez nawozów też urosną, tylko słońce i woda:-). A tak w ogóle to jest ciężka praca to ogrodnictwo…ale nie muszę o tym pisać, bo sami wiecie;-). Uściski serdeczne:-).
admin
Dobrze, że odpoczęłaś. Należy Ci się. My dziś też mieliśmy wolne od łopat i grabi

Zgadza się, ogrodnictwo to ciężka praca. Dużo przeciążeń i niewygodnych pozycji, po których bolą plecy.
Ale – praca w ogrodzie raduje Aniołów. I nas też
Barbara
Cieszę się bardzo:-). Buziaki:-)