Tak, to prawda. Tyle zaufania i miłych gestów nigdy nie zaznałam, co teraz, gdy żyję za miastem.
Siatka ekologicznych sałat od sąsiadki czekająca na mnie pod drzwiami. Przyczepka drewna od sąsiada z sąsiedniej wsi. Bezinteresowna pomoc w wielu wymiarach życia. Bezgotówkowa.
To mnie tak pozytywnie nakręca.
Kupuję 40 jaj od kur zza płota i cały ranek smażę omlety cesarskie dla sąsiadów. W kuchni jak w ulu gwarno, wesoło. Takie chwile to skarby codzienności.
A za Twoją pamięć Kochana posyłam Ci serce ❤️i wdzięczność. Leczę moje serce i dzieje się magia.
W świecie , gdzie każdy musi mieć zdanie , jeśli masz inne stajesz się odmieńcem a poprawność zastąpiła szczerą życzliwość ,Twój blog Mimi jest oddechem i powiewem szczerego zachwytu.Dziękuję☺
Tak, wiem o czym mówisz, bo ja jestem i byłam zawsze odmieńcem, ale już przywykłam do tego i pokochałam tą moją inność.
Bo wiem, że tylko prawda nas wyzwoli. A miłość i dobro – obroni.
Chcę być dla Ciebie, dla Was – oddechem i duszą, która poszukuje tylko dobrych stron Wszechświata.
Ściskam Cię najmocniej :**
Jak dobrze, że jesteś, Eli ❤️
Jestem Ci za to wdzięczna.
Piękne, piękne i jakże dobre i czyste.
Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz. I już widzę te jaja i czuję zapach omletów.
Cudownie, cudownie!
Tak trzeba żyć!
I dziękuję Ci raz jeszcze, że Twoje serce tak pięknie i czule odbiera moje kadry.
❤️❤️❤️
Czuj Duch!
Simple_art_wood
Tak, to prawda. Tyle zaufania i miłych gestów nigdy nie zaznałam, co teraz, gdy żyję za miastem.
Siatka ekologicznych sałat od sąsiadki czekająca na mnie pod drzwiami. Przyczepka drewna od sąsiada z sąsiedniej wsi. Bezinteresowna pomoc w wielu wymiarach życia. Bezgotówkowa.
To mnie tak pozytywnie nakręca.
Kupuję 40 jaj od kur zza płota i cały ranek smażę omlety cesarskie dla sąsiadów. W kuchni jak w ulu gwarno, wesoło. Takie chwile to skarby codzienności.
A za Twoją pamięć Kochana posyłam Ci serce ❤️i wdzięczność. Leczę moje serce i dzieje się magia.
Ela
W świecie , gdzie każdy musi mieć zdanie , jeśli masz inne stajesz się odmieńcem a poprawność zastąpiła szczerą życzliwość ,Twój blog Mimi jest oddechem i powiewem szczerego zachwytu.Dziękuję☺
admin
Tak, wiem o czym mówisz, bo ja jestem i byłam zawsze odmieńcem, ale już przywykłam do tego i pokochałam tą moją inność.
Bo wiem, że tylko prawda nas wyzwoli. A miłość i dobro – obroni.
Chcę być dla Ciebie, dla Was – oddechem i duszą, która poszukuje tylko dobrych stron Wszechświata.
Ściskam Cię najmocniej :**
Jak dobrze, że jesteś, Eli ❤️
Jestem Ci za to wdzięczna.
admin
Piękne, piękne i jakże dobre i czyste.
Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz. I już widzę te jaja i czuję zapach omletów.
Cudownie, cudownie!
Tak trzeba żyć!
I dziękuję Ci raz jeszcze, że Twoje serce tak pięknie i czule odbiera moje kadry.
❤️❤️❤️
Czuj Duch!
Ela
Życzmy sobie tej obrony poprzez dobro i miłość..to ja Ci dziękuję , że jesteś❤
admin
Tak, Eli. Życzymy sobie i afirmujemy!
Skoro jesteśmy myślami – to nie możemy myśleć inaczej ❤
Czuj Duch!
Ela
O tak! Śmiało i odważnie do przodu!☺