Tag: autumnPage 4 of 16
Moja węgierska magdalenka. Mam już przepis, więc trzeba będzie poczynić to cudo.
Kiedyś biegałam zamiast chodzić. Dziś spaceruję. Krok za krokiem doświadczam piękna.
W otwartym na ogród salonie znajduje się stary i tradycyjny kominek, który pod wieczór „zasyczy sykiem smolnych szczap” – śpiewał Kabaret Starszych Panów.
To nasze pierwsze „odpoczywadło”. Parking na wzgórzu z widokiem na miasto Bardejów – Bardejov. Przyjemnie, zielono i z dala od drogi.
Każda podróż wymaga odpowiednich przerw, chwilowego odpoczynku od trasy i co najważniejsze – porządnego, gorącego jedzenia.
Pie jabłkowo-śliwkowy. Chyba nie ma lepszego ciasta na późnoletni okres ładnej pogody i gdy owoce lecą z drzew.
Kawa porządnie zaparzona i wypita w otoczeniu starych drzew. W kilka chwil później ruszyliśmy w drogę.
Grzybów nie było, ale już są! Darz Grzyb!
Lato powoli odpływa… mija. Jak wszystko.
W moim ogrodzie rosną rzadko spotykane grzyby. Oto Białokrowiak olbrzymi (śnieżysty) – grzyb jadalny. Podobno rośnie tylko na żyznych glebach.
W starym pniu rozpaliliśmy ognisko. Na pożegnanie lata. Od jutra jesień. Ale w moim sercu zawsze lato.
W jednych butach potrafię chodzić kilkanaście lat. I nie są to wyjątkowe przypadki. Zresztą to samo mam z odzieżą. Jestem pewna, że kalosze na małym obcasiku posłużą mi bardzo,…
Wszystko tu składa się na tę ciszę. Nawet migoczący płomień, nastrojowy półmrok, przyjemny klimat i zapach miodu. Spokój ducha.
Na koniec dnia zebrałam jeszcze szyszki. Będą idealne do świątecznych i zimowych dekoracji.
Po wykopkach myślimy tylko o – jedzeniu (!) i chcemy poczuć ciepło bijące od „kabinkowego” piecyka.
Jest 15 grudnia. Pogoda sprzyjająca – jakieś 9 stopni na plusie. Kopiemy marchew. Trochę później niż w ubiegłym roku, ale to dobrze. Zbiór bardzo pomyślny, godny podzięki. Część…
Szumna korona sięga gwiazd a korzenie głęboko do morza. Połączenie nieba i ziemi. Kwintesencja. Drzewo życia. O oczywistej przewadze. O swojej mądrości.
Wełniana chusta w przepięknych kolorach, z motywem sieci rybackich – sprzedana! Drugiej takiej nie będzie.
Gofry z ogniska to jest to! Smakują przewybornie i dostarczają dużo słodkich radości. A ogień – wiadomo – sprzyja, oczyszcza i relaksuje.
To o czym myślisz, tym się stajesz. To, co czujesz, pragniesz – to przyciągasz.
W tym roku ugotuję barszcz wigilijny na własnych burakach, które były uprawiane z miłością. Zbiór: 15.12.21
Torba znalazła nową Właścicielkę. Pora pakować, wysyłać… i dziękować.
Wciąż tkwię w jesiennej aurze dobrego czasu, starego ogrodu, w aromatach cynamonu i kawy, w wełnianym kapeluszu – tyle w tym łagodności, by wracać i wracać… i nigdzie…
Człowiek, który ciągnie do technologi, kocha wygodę i postęp – jest zatracony.
Dokładnie dwa tygodnie temu zebrałam przedostatni mangold. W zależności od odmiany i koloru, burak liściowy ma inny smak. Roślina nie wytwarza korzenia, bo jej jadalną częścią są duże i kolorowe…
Pewnego jesiennego poranka, gdy chłodne mgły wisiały nad ziemią nieśmiałe słońce oświetliło pajęczynę.
Moje grudniowe nowalijki to przede wszystkim – sałata indiańska. Piękne, małe listki, które smakują bardzo świeżo i soczyście. To niepozorne warzywo liściaste ma sporo witaminy C i żelaza,…
Życie skromniejsze jest po prostu piękniejsze. To jest nasza bajka.
Dziś wiem, że widzę i czuję więcej, bo zeszłam z głównej drogi. I to jest najpiękniejsza droga. Kto z Was to przeżywa, wie, że jest to cudowne przeżycie, doświadczenie…