Tag: Baltic SeaPage 3 of 6
Dłuższy spacer nad morzem. Z wiatrem – i pod wiatr. To najlepsza forma oczyszczania. Nie znam lepszej… i chyba nawet nie chcę poznać.
Wody zalewu ciche i spokojne. Jak na połowę lutego jest wyjątkowo ciepło. Wiatry opuściły wyspę. W powietrzu zapach wody, soli i sitowia.
W moim mieście posadzono palmy, które na zimę zostały okryte białą agrowłókniną, która delikatnie przepuszcza promienie słoneczne. Muszę przyznać, że palmy pod takim przykryciem wyglądają bardzo tajemniczo… i…
Zima. Stagnacja. Letarg. Brak ruchu na wodzie. Poniekąd odpoczynek. Normalna kolej rzeczy.
A woda ciemna jak atrament… i nastała cisza. Wszystko się uspokaja. Dobrze, gdy woda jest blisko.
Kutry na brzegu. Wczoraj nie wyszły w morze…
Po południu wypogodziło się i słońce znów świeciło. Chwilę spacerowaliśmy wzdłuż brzegu i jak zwykle podziwialiśmy detale i liny przycumowanych przy nabrzeżu statków. Spacer nie był długi, ale…
Plaże puste, ale lato nadal tu jest. I daję słowo, że do końca lata nawet nie przywołam kolejnej pory roku.
Siłą tego zdjęcia jest prosty, boczny kadr. Dość ciasny, chociaż tafla wody daje sporo powietrza. To była chwila, by uchwycić mewy na słupkach i chwilę zadumania bohaterów. Łatwo…
Bardzo lubię to zdjęcie. Jest w nim to, czego w fotografii szukam.
Lato trzyma! Pogoda dla bogaczy, ale turystów jakby wywiało. Po dwudziestym sierpnia plaża pustoszeje. Wolne leżaki, hamaki, kosze plażowe i łóżka z baldachimem. To niestety oznacza, że to…
Przez mały otwór płynęło powietrze, bo poczułam przyjemny powiew na twarzy i charakterystyczny zapach morza, który uwielbiam.
Rejs oldtimerem „Ernestine” okazał się większą przygodą niż myślałam. Żaglowiec pod niemiecką banderą był najstarszą (120 letnią) jednostką podczas żeglarskiego święta Sail Świnoujście. Szczerze mówiąc już z poziomu…
Wpis z cyklu: „Taki obraz, choć zdjęcie”. Myślę, że ten kadr posłuży mi do namalowania obrazu.
Musimy żeglować czasem z wiatrem, czasem pod wiatr, ale żeglować, nie dryfować ani stawać na kotwicy. Oliver Wendell Holmes
Uwielbiam czas na plaży. Latem pikniki, opalanie, czytanie książek, drzemka na leżaku i oczywiście surfing, a zimą długie spacery brzegiem morza i dużo jodu w powietrzu. Jest jeszcze…
Lipcowe klisze wywołane! To zdjęcie zrobiłam podczas pobytu naszych Przyjaciół na wyspie Karsibór. To był fantastyczny dzień na kajakach i łonie natury. Uwielbiam tę „inność” zapisu. Ten brak…
Lato i plaża. Analogowe zdjęcia, miękkie światło i szum morza. Czyli w istocie bezcenne chwile. PS Jutro zabiorę się za ostatnie negatywy.