Tag: bicyclePage 2 of 3
Kawa, książki, retro rowery, stare aparaty, winyle, buty i torebki i prawie wszystko, co vintage. Kocham ten cały kram!
No i mamy marzec! Pora się budzić z zimowego snu. Pora na ożywienie i odświeżenie. Czas najwyższy otrząsnąć się z zimowego letargu. Tym bardziej, że powolutku nadchodzi wiosna…
Na rowerze zawsze jest fajnie. Nawet gdy wiatr wieje mi w oczy, które później marzną i łzawią… Wystarczy taki widok, by szybko je ogrzać.
Inna ostrość, jasność i miękkość generowana przez szkło obiektywu przenosi zdjęcie w odrębny wymiar. I ta niepowtarzalność, która zawsze będzie towarzyszysz fotografii analogowej. Wolę jedno zdjęcie z kliszy…
Pełna zapału i radości wsiadłam na rower i pognałam na wtorkowe spotkanie. Wybrałam drogę przez park zdrojowy. Ominęłam kilkanaście kałuż i niejedną ślizgawkę. Nawet, gdy pada deszcz lub…
Przychodzę do Ciebie z krótką wizytą, ale jakże potrzebuję tej wtorkowej regeneracji, na którą zawsze czekam. Cieszę się, że udało mi się wmontować chwile, które mają służyć lepszemu…
Okołoświąteczne przejażdżki muszą mieć trochę stylu. No i lubię jeździć uliczkami, które cieszą moje oczy. Z cyklu w moim miasteczku lubię: odrestaurowane kamienice wraz z terenami przyległymi przy…
Szelest liści pod kołami i głuche podskoki uderzających o ziemię kasztanów. Słońce właśnie zachodzi i po raz ostatni odbija się od żółtej taksówki.
Rower firmy Puch (Graz, Austria) gdzieś na uliczkach Budapesztu. Zdjęcie zrobione tuż przed zapadnięciem zmroku. Ale musiałam, bo lubię zielone rowery. Jeden nawet mamy w naszej kolekcji.
Zdjęcie za zdjęciem. Historia za historią. Krok za krokiem. Ulica po ulicy. Obserwowanie wszystkiego, momentami szybsza reakcja. Lubię robić zdjęcia tak, aby nikt nie wiedział, kiedy zostały zrobione….
Mój Budapeszt to również rowery. Kolarki, ostre kółka, składaki. Nie ważne jakie, bo do jazdy po mieście nadaje się praktycznie każdy rower. Są nieodłącznym elementem miejskiego krajobrazu i…
Rowerem – wszędzie… na zakupy, na pocztę i do fryzjera. Na przejażdżkę i wycieczkę po okolicy. Rowerem na okrągło!
Mój rower bez siodełka z manufaktury Brooks England byłby znacznie mniej wygodny.
Dojechaliśmy do weekendu. Wreszcie mogę posegregować i wybrać zdjęcia z ostatnio wywołanego negatywu.
Nowa pianka od Roxy przyniosła mi zupełnie nową jakość. W końcu nic mnie nie uwiera, nie gniecie, nie ogranicza. W porównaniu z moją pierwszą pianką, która jest jak…
Tak mi tu pasuje, więc wstawiam. Lubię parować, łączyć, dopasowywać.
Każdego dnia cieplej i przyjemniej. Można zdjąć rękawiczki i poluźnić szalik. Jeszcze tylko kilka dni i stanie się jasne, że przyszła nowa pora roku.
Happy weekend, everyone! Miłego i słonecznego weekendu dla wszystkich!
Casualowy zestaw, który sprawdza się, gdy trzeba szybko wybiec z domu. W okresie zimowym łączę to jeszcze z grubym swetrem i ciepłym szalikiem.