Tag: coffee and clothesPage 4 of 10
Koniec listopada. Rano egipskie ciemności. Dwa stopnie na plusie. Parzymy kawę do termosu, bierzemy słoik zupy i jedziemy kopać marchew.
W końcu przerobiłam oldskulowe sztruksy z wysokim stanem. Trochę przeleżały w szafie, ale klasyków raczej nie wyrzucam.
Napijmy się kawy z wiśniówką. Może jesteśmy staromodni, ale lubimy takie dekadenckie połączenia. Domowy ajerkoniak także.
W ciągu dnia cenimy najbardziej te kilkanaście minut delektowania się czarną kawą. Przy starym stole, we dwoje. A za dekorację posłużyły mi liście, które zebrałam na spacerze z…
Historia tego podkoszulka jest dość długa i znana wybrańcom (uśmiech).
Leniwe przedpołudnie. Ten rozkoszny, wspólny czas odmierzają kolejne łyki kawy.
Podczas kawy ucho moje łowiło komplementy kierowane do domowego baristy – Zorkiego. Oko zaś wypatrywało uśmiechnięte twarze. Wszyscy byli bardzo kontent. Bo przecież dobra kawa ożywa ciało i…
Czasu nie marnujemy – chyżo wstajemy, bo każdej minuty nam szkoda. I już Zorki leci do kuchni kroić chleb i gotować jajka. Wszyscy biorą udział w szykowaniu śniadania….
Jeansowa katana, t-shirt, skórzana torebka. Zestaw bez zestawu. Koniecznie potrzebny, gdy nie masz czasu na strojenie się.
Tak jakby szczęście wiedziało, że do lata należy. Jeszcze, jeszcze… tulę lato do serca. Cieszę się ze słońca, gorących dni i wciąż przyjemnych wieczorów. Sierpień tego roku jest…
Cała różnorodność lata. Cały urok lżejszego życia. Sierpniowe światło składa się ze świateł i cieni. Jakże innej grze światła.
Miałam być chłopcem. Może dlatego mój Tata wołał na mnie Antek. Głównie w chwilach, gdy się ze mną przekomarzał i miło droczył. Nazywał mnie także pielgrzymem. Ale to…
A przy kieszeni mojej drelichowej bundy przypinka, którą dostałam w prezencie od Christiana Watsona. Jest to jeden z piękniejszych logotypów jakie znam.
Jeśli czujesz się dobrze, czynisz dobrze. Piękna to prawda, której należy się trzymać.
Wszystkie rzeczy, jakimi się otaczamy – dekoracje, ubrania, kwiaty i książki mogą poprawiać nam nastrój. Czasem wystarczy nawet dobrze wstać, ubrać koszulkę w paski i ulubioną apaszkę. Żadna…
Niby jeszcze zima, ale człowiek już rwie się do ogrodu, do ziemi. A po pracy była kawa i piernik z miodem. Wszystko smakowało wybornie.
Zapisuję dzień i datę wartą zapamiętania (05.02.2020}
Neapolitańska kawiarka została sprzedana… i już wysłana. Ale może się jeszcze taka trafić, więc bądźcie czujni. PS Jutro będzie coś nowego w sklepiku.
O tak! Jestem uzależniona od jeansowej garderoby. Na drugim miejscu stoi oczywiście – wełna. Później len i inne naturalne tkaniny tj. bawełna, batyst, wiskoza.
Przy kawie miewamy nowe pomysły. Może to dziwne, ale tak jest. Dlatego zawsze będę powtarzać, że dobra kawa ożywia umysł. Działamy, pracujemy i chcemy realizować marzenia. Bez większych…
Zorkiego ekwipunek. A w górnej kieszonce marynarki jedwabna poszetka – wspaniała pamiątka z Turynu.
Na dworcu w Bolonii okazuje się, że mamy dwugodzinną przerwę. Chwila namysłu i już w naszej głowie pojawił się pomysł, że to wystarczająco dużo czasu, by pójść na…