Tag: interiorPage 6 of 13
To miejsce kocha słońce. Tak jak i my.
Między jednym wydarzeniem a drugim, dobieram tkaniny i szyję co nieco do nowego projektu. Pracy nie ubywa, ale jest coraz przyjemniej.
Nie chowam słomkowych kapeluszy. Bo kto powiedział, że w połowie listopada plażowe akcesoria nie mogą nam przypominać o lecie, wakacjach i słońcu. Tak bardzo je lubię, że pozostają na…
Ten weekend do innych był niepodobny. Był wspaniały!
Układam w bieliźniarce i szukam kropli zielonego koloru. Ten kolor jak żaden inny wprowadza przyjemne i miłe dla oka ożywienie.
Trochę zeszliśmy na lewo, ale wkrótce pójdziemy na prawo.
Nie jestem zbytnio perfekcyjna, ale lubię gdy przedmioty mają swoje wyznaczone miejsca.
Na stole fajans w francuski deseń. Na sofie azteckie wzory. Czy uda mi się to wszystko zgrabnie połączyć? Hm… co z tego wyjdzie? Jeszcze nie wiem (uśmiech).
Jeszcze mało, jeszcze skromnie, ale już tak pięknie. Wkrótce będzie coraz więcej. Dojdą obrazy, ryciny i stare zdjęcia.
Zdjęcie tuż po przyjeździe. Czasem ta pierwsza chwila najmocniej definiuje cały pobyt. Tymczasem rzucam torby i idę dekorować.
Pudełko. Stawiam jedno na drugim. Pudełko na pudełku. I wciąż dokładam kolejne pudełka. Na małym metrażu są konieczne. Porządkują i ułatwiają przechowywanie. Lubię pudełka. Najlepiej jeśli są stare…
Stan zastany, bez aranżacji i chwila popołudniowego słońca, które tak nagle wyszło zza chmur. Długo nie poświeci, ale zawsze to coś.
Kurz na gramofonie. Oprócz tego – w każdym kącie coś na mnie czeka. Tu zestaw starych ramek, które muszę dostarczyć do szklarza. Jutro?
Projektuję, dobieram, przemieniam i myślę sobie, że jesień będzie bardzo pracowita i twórcza.
Ostatnio mój Berlin jest bardzo paryski. Nie protestuję, wręcz przeciwnie – dalej poszukuję takich klimatów.
Fotel do biurka lub stołu z giętego drewna szybko znalazł dom. I to bardzo fajny dom. Mi pozostaje zdjęcie i satysfakcja, że kolejny przedmiot dostał drugie i dobre…
Globusy są kwintesencją kartografii i geografii. Uwielbiam je! Uważam, że są piękne, dekoracyjne i bardzo wdzięczne. I co więcej – nieodmiennie kojarzą się z podróżami.
Uwielbiam „Absolute beginners”. Ten utwór naprawdę wznosi się ponad góry i śmieje się nad oceanami. Jest początkiem i niesie nadzieję.
Doszły nowe winyle i teraz czekają na powitalny, wieczór muzyczny. Gorące uczucie do czarnych płyt narasta, ponieważ wciąż szukamy swoich wymarzonych egzemplarzy. Głównie tych, których słuchaliśmy w młodości….
Kocham eklektyzm. Ten kierunek artystyczny jest dla mnie wzorem i ciągłą inspiracją. Możliwość śmiałego łączenia i mieszania różnych stylów stanowi podstawę moich zdjęć. Gdybym miała w kilku słowach…
Kącik z klasykiem dizajnu, czyli biurkowa lampa Reif Dresden Bauhaus. Lampa jest w idealnym stanie i ma wszystkie części oryginalne. Więcej szczegółów znajdziecie w moim sklepie: MiKantor.