Tag: kitchenPage 6 of 19
Pizza wyrasta, więc czas ogarnąć placyk wokół pieca. Przynajmniej z grubsza.
Czas najwyższy rozgrzać do czerwoności i pełnej gotowości piec chlebowy. Pora na pierwszą po zimie – pizzę! Czwarta pora roku była wyjątkowo krótka i łagodna, no ale pizzy pod…
Na stole podlaska babka ziemniaczana (kugel). Danie zachwycające, proste i bardzo syte. Tradycyjny przepis, którego nie wolno zmieniać, bo zagubi się smak, uleci zapach, przepadnie obyczaj.
Kartacze zwane także cepelinami, pyzami a nawet kołdunami. Wszystko zależy od regionu. Muszą być suto okraszone stopioną słoniną. Ten regionalny przysmak przygotowany został przez Koło Gospodyń Wiejskich. Och, Podlasie!
Liście portulaki mają piękny kształt i bardzo delikatny ogonek. Każdy listek zwrócony jest zawsze ku promieniom słońca. Te malutkie listki są mrozoodporne i naprawdę dają radę bez żadnego okrycia….
Wczoraj wypiliśmy pierwszą (w tym roku) kawę pod chmurką. Bez czapek, szalików i nawet w rozpiętych kurtkach. Słońce cudownie przygrzewało. Wróble kwiliły w gęstych krzakach. A po kawie…
Przez całą zimę można zbierać owoce jałowca. Są ciemnoniebieskie, grynszpanowe i czasem aż błyszczą od naturalnego wosku. Szyszkojagody jałowca są uznanym surowcem zielarskim. Każda ilość warta jest zbioru…
Mój świat tworzę poprzez swoje myśli, uczucia i emocje. Jestem twórcą chwili, nastroju, stołu i obiadu. Nie tylko zdjęcia.
Najpierw coś porzucamy, niszczymy… a później tęsknimy. Weźmy na przykład: kuchnie kaflowe lub stare piece. A później dziwimy się, że ognie w chałupach coraz rzadsze.
Słoneczny poranek. Na cygańskiej patelni usmażyliśmy jajka. Krasny zapach śniadania cudownie zakręcił się wokół stołu.
Podlaskie łakocie jeszcze nas cieszą. To samo tyczy się każdego zdjęcia, gdzie duch nie gaśnie. Wręcz przeciwnie – wzrasta.
A po obiedzie deser. Kompot gruszkowy z dodatkową porcją wanilii. Najpyszniejszy, bo owoce pochodzą z naszego sadu.
Tykocin ugościł nas obyczajnie, suto i z wielką serdecznością. Na talerzu tradycyjne kartacze – podlaski przysmak z ziemniaków i mięsa.
Scenariusz poobiedni przewiduje jeszcze kawę i deser. Mamy korzenny piernik, który przyjechał z nami i słodką pamiątkę ze Szczuczyna – orzeszki z kremem czekoladowym. Och! Jak dobrze pamiętam…
Wstaliśmy wcześnie. Światło jeszcze blade. Ogień w chałupie prawie wypalił się. Trzeba przynieść kilka szczapek drewna i mocniej rozpalić w piecu, aby przyrządzić śniadanie mistrzów.
Podróżujemy z własnymi garnkami (to nic nowego). I tylko do miejsc, gdzie możemy gotować na ogniu. I nie jest to dla nas wakacyjny folklor, żaden rustykalny zwyczaj, bo…
W kuchni znalazłam koszyk rozrostowy. Włożyłam do niego nasz chleb i nakryłam do stołu. Śniadania jemy przy długim drewnianym stole z ławami, który stoi w izbie głównej. Przyjemne…
Prostota pociąga za sobą spokój, który jest według mnie ważniejszy od doskonałości. Nie muszę mieć wszystkiego. Wolę mieć czas.
Stół pod oknem, konfitura, gorąca kawa i rogaliki. Wszystko, co potrzeba by cudownie spędzić dzień w domku ogrodnika i jeszcze coś popracować widłami i łopatą.
Ciśnieniowa kuchenka PERFEKTUS 50 poszła od ręki. Nam pozostają: zdjęcia i radość. Cieszymy się, gdy dobre przedmioty dostają kolejne życie.
Sklep Fire of Love został na nowo zatowarowany. Starannie wybraliśmy autentyczne i interesujące nas produkty, tak, aby inni też to docenili i poczuli do nich sympatię.
Styczniowy piątek na działce. Już kubki się grzeją na piecu, co by kawa nie była zimna, a tym samym niesmaczna.
Zadowoleni z plonów i uczciwie wykonanej pracy zasiedliśmy do stołu i zjedliśmy sutą porcję gorących pierogów z jabłkami, które przygotowaliśmy dzień wcześniej. Do tego roztopione masło, kleks wiejskiej…
Po wykopkach myślimy tylko o – jedzeniu (!) i chcemy poczuć ciepło bijące od „kabinkowego” piecyka.
Gofry z ogniska to jest to! Smakują przewybornie i dostarczają dużo słodkich radości. A ogień – wiadomo – sprzyja, oczyszcza i relaksuje.
Śledzik bałtycki „dzikus” i musztarda z koniakiem. Śledź jest bez wątpienia najpiękniejszym i najwartościowszym podarkiem od morza.
Tylko to, co gotujesz z miłością jest prawdziwą strawą dla ciała i ducha. Gotowanie to akt miłości. Najpiękniejszy, codzienny podarunek. Doznawanie, próbowanie, smakowanie. Jedzenie jest naszą radością. Zdjęcie zrobione…
Ostatnie zdjęcie na pożegnanie phin filter-ów. Zaiste przedmiot ładny, praktyczny i niezastąpiony podczas małych i dużych wypraw.
Dokładnie dwa tygodnie temu zebrałam przedostatni mangold. W zależności od odmiany i koloru, burak liściowy ma inny smak. Roślina nie wytwarza korzenia, bo jej jadalną częścią są duże i kolorowe…
Moje grudniowe nowalijki to przede wszystkim – sałata indiańska. Piękne, małe listki, które smakują bardzo świeżo i soczyście. To niepozorne warzywo liściaste ma sporo witaminy C i żelaza,…