Tag: książkaPage 2 of 4
A dziś zaśpiewajcie… albo przynajmniej zanućcie piosenkę, którą znacie z dzieciństwa i nie bójcie się niczego.
Popołudniowa kawa przy, której sprzątam, segreguję, pakuję w kartony… i oczywiście fotografuję. Każde mniej fajne zajęcie lubię sobie czymś uatrakcyjnić, osłodzić. Ot, choćby jedną kompozycją, szybką układanką przedmiotów…
Każdy ma swój Nowy York. Lubię to powiedzonko.
Nowości czekają na biurku. Trzeba się brać za zdjęcia, opisy i wstawienie do sklepiku. Pojawią się trzy kieszonkowe notesy oraz dwie składane mapy. Wszystko z serii – Be…
Inspiruje mnie stary papier. Kawałek mapy, listu, pocztówki. Zbieram obwoluty, notesy, leciwe pudełka. Z czasem papier żółknie i staje się wyjątkowo kruchy, ale wtedy jest jeszcze piękniejszy.
Espresso nabrało gęstości. Trzy łyki i już po kawie. Ale to jest takie przyjemne… i dobre.
Na dziś to już tyle. Jutro będzie kawa i świeży chleb. Pamiętajcie, że codziennie widzimy się na MiKantor-ku. Dobranoc.
Z podróży przywożę zawsze dużo dobrego jedzenia, zapas oliwy, wina i sporo lokalnych przysmaków. Nieraz także buty i coś z kaszmiru (sweterek, apaszka). Z drobniejszych rzeczy są to…
1. Niedzielny poranek 2. Albumy i książki 3. Kącik garderobiany 4. Lniany fotel i ulubiony sweter.
Wprowadziłam małe zmiany w sypialni. Nic wielkiego, ale zawsze to miła odmiana starych kątów. Wszystko dlatego, że zmieniłam dekoracje ścienną, którą Wam jutro pokaże.
Coraz częściej myślę o tym, kiedy pójdziemy surfować. To czekanie też ma dobre strony. Zapewne umacnia nasze więzi z morzem.
Bywa i tak, że jedna dobra książka załatwia wszystko.
Czysty orkisz. Prosto z młyna. I chleb zrodzony z pracy rąk. Zrobiony z sercem. Utrwalony pasją. Pieczony w domowym zaciszu. Czy może być coś piękniejszego, ważniejszego?
Ludzie są sobie potrzebni. Bardzo. Bo przecież trzeba się wspierać i pomagać, dopingować i wzmacniać. Każdy potrzebuje drugiego człowieka. Każdy potrzebuje dobrej energii, ciepłego słowa, pochwały. I każdy…
Krótka sjesta, która w żaden sposób nie wywołuje poczucia straconego czasu. Bo przecież sobota musi się trochę różnić od poniedziałku i środy. Czwartku i wtorku.