Tag: latoPage 5 of 10
Wyśmienite jedzenie, fantastyczna atmosfera, wspaniali goście, tany i pląsy. To wszystko sprawiło, że impreza zakończyła się o 5:30. Tak, tak – słońce nas powitało. Bez wątpienia – przyjęcie jakich…
Dobry, naturalny sok, po skończonej pracy w ogrodzie, to nektar i deser zarazem.
Jestem wdzięczna za swoje dzieciństwo bez technologi, bez udogodnień, bez tego całego „zachodu” i przyśpieszenia. Takie to były lata. I dziś – na tyle ile tylko się da…
Czasem w wiadrze z zimną wodą chłodzimy mleko od gospodarza, czasem piwo.
Jeszcze jasno wbrew godzinie, bo od wody bije blask. Cicho – wręcz głucho. Tylko pies w oddali szczeka.
Popołudniowe światło na stole. Nic wielkiego, ale przecież piękno tkwi w szczególe. Szczęście jest nieskomplikowane. Jest proste. Tak proste, jak ten stół.
We wrześniu przygotowujemy ziemię pod marchew, pietruszkę, cebulę, pory oraz czosnek z jesiennego siewu. Planujemy także zaciszny kwartał pod borówkę amerykańską, którą dostaniemy od znajomego w ramach pomocy…
Wrześniowy wieczór nad jeziorem. Cisza niepojęta. Woda przybrała zachwycający szmaragdowy kolor. Tak bardzo przypomina mi Balaton.
Plan na najbliższy tydzień. Wysiać: rzodkiewki, roszponkę, szpinak, cykorię, szczaw, sałaty zimowe. I może jeszcze ostatni rzut kopru. I coś tam jeszcze.
Rozczulający pyszny obiad pod gruszą. Pierogi z jagodami, palonym masłem i cynamonem.
Och, jaki piękny był wczorajszy wieczór. Miły dla ludzi i ptaków. Była herbata z liści malin, czarnej porzeczki i leśnej poziomki. Pierwszy raz zostaliśmy tu na noc.
Wciąż ściółkujemy grządki. Jest to najtańszy, organiczny i bardzo dobry nawóz. Oprócz tego słoma ogranicza chwasty i w naturalny sposób skutecznie zatrzymuje wilgoć.
Oto nietuzinkowy, rosnący na nasłonecznionych piachach – bertram. Kwiaty ma piękne i nieobce zielarzom.
Zbiór strąków fasolki szparagowej rozpoczęłam na początku sierpnia. Bez problemu osiągnęła należytą długość i dojrzałość. I co chyba najważniejsze – żadnego włókna! Ponadto do końca zachowała jasnozielony kolor…
Wiecie, piękna pogoda i sobota, więc pomysł na małą, regionalną wycieczkę powstał w pierwszym porywie myśli.
Tak jakby szczęście wiedziało, że do lata należy. Jeszcze, jeszcze… tulę lato do serca. Cieszę się ze słońca, gorących dni i wciąż przyjemnych wieczorów. Sierpień tego roku jest…
Wizyta w tartaku zakończyła się jednym ujęciem na kliszy. Film: AGFA APX 400/36, Leica M6, Elmar 50/2,8
I po żniwach… Ale na polach jeszcze czuć trudy ciężkiej pracy i zapach chleba. Złote zwieńczenie sezonu rolniczego.
Do ciemności i nocy tylko chwila. Dni już krótsze, ale i tak są jeszcze całkiem długie.
Cała różnorodność lata. Cały urok lżejszego życia. Sierpniowe światło składa się ze świateł i cieni. Jakże innej grze światła.
Mój sprawdzony przepis na pierogi z jagodami pochodzi ze starego magazynu „Przekrój”. Ciasto wychodzi idealne, miękkie i delikatne. Dokładną recepturę znajdzie w 5. brulionie „Piechotą do lata”. Kto…
Pierogi z jagodami. Tego dania nie może zabraknąć w sezonie jagodowym. Trzeba zrobić (przynajmniej raz), ale na tyle dużo, aby najeść się do syta.
Półmetek lata zapowiada się bardzo gorąco. Dziś do siatki wrzucam przewiewne spodnie i górę od stroju kąpielowego.
Mizerne są moje zbioru bobu. Czyniłam, co mogłam, by uratować bób od mszyc. Nawet się udało, ale bób w pewnym momencie przestał rosnąc. Zmarniał i nie zdążył wydać…
Być radosnym, dobrze czynić, zbierać jabłka i uśmiechać się do wróbli – to najlepsza filozofia.
Na koniec lipca symboliczne wspomnienie z najkrótszej nocy w roku.
Cudownie obrodziła oliwka inflancka. Jej smak przypomina mi dzieciństwo i wakacje u Babci. Z pierwszych zbiorów zrobiliśmy już kilka słoiczków musu oraz ocet jabłkowy.
Cóż to takiego przepis kulinarny? Chyba nic innego jak dobrze zapisane wspomnienie smaku na podniebieniu. No to wspominam… i dyktuję przepis na najlepsze pod słońcem placuszki z kwiatami…