Tag: lettersPage 4 of 11

{only black}

Roleta sklepowa. Stara, metalowa i ciężka. Zachwyca tak mocno, że muszę zrobić zdjęcie.

{retro typo}

Szyldy na szkle – wybitna i bardzo stara technika oraz wielki kunszt. Dla mnie wręcz wirtuozeria. Ku mojej radości w Turynie jest ich całkiem sporo.

{Piazza 66 Martiri}

{Vermuth – Carpano}

Turyn – stolica Piemontu. Słynie między innymi z produkcji znakomitych włoskich win ziołowych, czyli wermutów. Za wynalazcę wermutu uchodzi kupiec z Turynu – B. Carpano. Rozpoczynamy szukanie eliksiru…

{Cascara Panama Carmen Estate}

{white empty cup}

{World Book Day}

23 kwietnia – Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich – doroczne święto organizowane przez UNESCO w celu promocji czytelnictwa. „Kto czyta książki, żyje podwójnie”.

{Bonanza Coffee}

Obietnica dobrej kawy? I może nawet czegoś więcej…

{postkarte}

Pocztówka do panienki z Westfalii.

{Stralsund}

{home decor}

{under cover}

{hair ribbon}

Zawsze miałam słabość do kokardek, wstążek i związanych włosów.

{chocolate}

{Le sac en papier}

{letters from 1926}

Inspiracji szukam wszędzie. A stare listy pisane piórem lub ołówkiem – po prostu uwielbiam.

{Antonio Mela}

Uwielbiam takie dni i chwile, gdy odnajduję piękno w zupełnie codziennych rzeczach i sprawach.

{bathroom decor}

Proste dekoracje: stare pocztówki, ręcznie malowany wieszaczek i dwie ramki. Nic wielkiego. Ale urok małych przedmiotów jest niewymowny. Nieprawdopodobny.

{old letters}

{old face type}

{anchor}

{natural brushes}

Nie jestem zbytnio perfekcyjna, ale lubię gdy przedmioty mają swoje wyznaczone miejsca.

{white stuff}

Lubię najmniejsze detale. Ot, choćby ta bawełniana metka przy białej bluzce.

{shop sign}

{notebook}

Lubię, gdy rzeczy mają zaokrąglone krawędzie. I nie chodzi tu o żadne Feng shui, lecz estetykę i zaprzeszły wymiar.

{Kant Floristik, Berlin}

{full steam ahead}

{Farrow & Ball}

Projektuję, dobieram, przemieniam i myślę sobie, że jesień będzie bardzo pracowita i twórcza.

{to sugar}

{Paris 56}

Ostatnio mój Berlin jest bardzo paryski. Nie protestuję, wręcz przeciwnie – dalej poszukuję takich klimatów.

{the golden hour in my workshop}

{new fashion}

{100% handmade}

Drukowanie, składanie, zaokrąglanie narożników, docinanie papieru, zszywanie. I tak notes po notesie. Bardzo dużo pracy, której może nie widać, ale jest.

{This is a pair of Levi’s}

{coffee stories}

Kawa i jeszcze raz kawa. Rozgardiasz i kadry, które lubię najbardziej. I nawet osoby dookoła nas są nam potrzebne. Kawiarniany tłum. Jesteśmy do siebie podobni.