Tag: lettersPage 8 of 11
Popołudniowe słońce wpadło na klatkę schodową i lekko oświetliło aranżację przy schodach. Na niewielkiej przestrzeni trzeba wykorzystać każdy kawałek ściany. Dlatego szukam dobrych i sprytnych połączeń i dodatkowego…
Rozpoczynam cykl: karta z notatnika. Słowem: wklejam rzeczy, których szkoda wyrzucić lub są dla mnie ważne. Znajdą się także kawałki moich projektów, które powiązane są z kaligrafią i…
Już nie wabi klientów swoim blaskiem ani nie rozświetla ulicy. Ale najważniejsze, że nadal jest na budynku.
Dzień kończę literami, które wychodzą spod skrzypiącej stalówki. A na rozpisanie ręki najlepszy jest alfabet. Ćwiczenie należy powtórzyć kilka razy – im więcej tym lepiej.
Od szmaragdu do butelkowej zieleni. Uwielbiam! Ciemna zieleń jest taka wytworna i elegancka. No a ta witryna, z linearnym aniołem i złotym poblaskiem to coś pięknego, nieprawdaż?
Starej daty zakład optyczny. Zawsze koło niego przechodzimy i podziwiamy lekko przykurzoną wystawę. Kiedyś kupię tu Zorkiemu oprawki. Takie wyraźne, brązowe… rogowe.
Pół dnia zeszło na kaligrafowaniu… i projektowaniu. Aktualnie pracuję nad opakowaniami na ziołowe herbaty. Ale na rozruszanie ręki musiałam coś machnąć (uśmiech).
Na dziś wybieram to zdjęcie. Pasuje mi do wyczekiwanego wtorku. To dopiero drugi wpis z hashtagiem #tuesday, ale wiem, że chcę o tym pisać. Po prostu zaznaczać, pozostawiać…
Ten lniany, vintage’owy neseser to chyba mój najlepszy galanteryjny nabytek. Torbę upolowałam na starociach w Berlinie. Pamiętam, że było zimno, mgliście i na placu nie było zbyt dużo…
Praktycznego zastosowania znaków pisarskich, czyli pięknie wykreślony szyld baru. Widać sprawną rękę i znajomość budowania liter. Całość ułożona w dobrze zaprojektowanym skrócie, perspektywie. I tak na każdym kroku….
Mała scena, a dokładnie Teatr Kameralny, który powstał w 1978, ale chyba już nie działa. Gdzieś czytałam, że kilka lat temu odbył się ostatni spektakl.
Jestem już dostępna, czyli nadaję z domu… i z wielką radością zaczynam cykli budapesztańskich zdjęć. Nie zabraknie strojnej architektury i klimatycznych zaułków. Będzie także sporo starzyzny (wiadomo!), przykurzenia…
Na targu staroci w Cagliari (czyt. kaljari) spotykamy piękne stoisko, gdzie można kupić stalówki, tusze, stare pióra, antyczne papiery, listy, pocztówki i wszystko, co potrzebne jest do profesjonalnej…
Włóczymy się tak, jak należy się włóczyć. Ulica po ulicy, plac za placem. Tędy i owędy. I tam, gdzie nie docierają tłumy. Chociaż w Cagliari tłumów nie ma…
Mój wzrok tak bardzo przyzwyczaił się do tych wszystkich szyldów, krętych uliczek, krzywych kamienic, balkonów i wykuszy. Do pięknie brzmiącego języka. I spalonych słońcem murów… PS Przypomniało mi…
W malutkim warsztacie (2,5×1,8), który szumnie nazywamy pracownią Zorki Factory powstają coraz piękniejsze i jeszcze bardziej dopracowane lampy. Muszę Wam powiedzieć, że najnowszy kinkiet Jielde całkowicie mnie zachwycił….
Dziś podziwialiśmy piękne żaglowce biorące udział już w 9. Sail Świnoujście. Wszystkie można zwiedzać i nawet wybrać się na rejs po morzu (ten może zabrać 140 osób!). Czarna…