Tag: Lexington CompanyPage 2 of 2
Układam w bieliźniarce i szukam kropli zielonego koloru. Ten kolor jak żaden inny wprowadza przyjemne i miłe dla oka ożywienie.
Trochę uporządkowałam tablicę na biurkiem i już jest nieco inny nastrój.
Fragment kolekcji czapek z daszkiem. Tak, to jeszcze nie wszystkie! No i wciąż dochodzą nowe… i równie fajnie. Każdy powinien mieć swoje uzależnienia. Niektóre pożyczam, bo czuję się…
Okiełznanie małej przestrzeni bywa czasem niemożliwe. Nie walczę z tym.
Otwieram okno i zapraszam wiosnę do sypialni. Niech ciepłe powietrze zatrzyma się na miękkich i lnianych poduszkach.
Z podróży przywożę zawsze dużo dobrego jedzenia, zapas oliwy, wina i sporo lokalnych przysmaków. Nieraz także buty i coś z kaszmiru (sweterek, apaszka). Z drobniejszych rzeczy są to…
Sztuką jest odnajdywanie szczęścia w codziennych rzeczach i czynnościach. Weźmy na przykład wykrochmaloną pościel. Dla mnie to luksus, na który ciągle sobie pozwalam.
1. Niedzielny poranek 2. Albumy i książki 3. Kącik garderobiany 4. Lniany fotel i ulubiony sweter.
Poniżej słówko o niesamowitym plakacie Moon, z łódzkiej pracowni plakatu Gra-Fika. Serdecznie zapraszam!
Koniec końców oprawiłam przepiękny plakat z księżycem, który pochodzi z pracowni artystycznej GRA-FIKA. Jak głosi nazwa, autorzy plakatów kochają grafikę, która jest nieodłączną częścią ich życia. Codziennością, pracą…
Wprowadziłam małe zmiany w sypialni. Nic wielkiego, ale zawsze to miła odmiana starych kątów. Wszystko dlatego, że zmieniłam dekoracje ścienną, którą Wam jutro pokaże.
Cały rok czekam na dzień najniższych cen w sklepie Lexington. Link przychodzi w późnych godzinach wieczornych i trzeba działać szybko. Udało się! Był mój rozmiar, był (jeszcze!) spory…
Stoi ów z lekka zadumany. I ten Budapeszt zastygły w niejednym kadrze i spojrzeniu. Niemal czuję zapach ulic i suchych liści w parku. I ta pogoda, taka wspaniała….
Zdjęcie za zdjęciem. Historia za historią. Krok za krokiem. Ulica po ulicy. Obserwowanie wszystkiego, momentami szybsza reakcja. Lubię robić zdjęcia tak, aby nikt nie wiedział, kiedy zostały zrobione….
Piękny i bardzo słoneczny dziś dzień. Mamy jeszcze 20 dni lata z wąsem (!). To wcale nie tak mało. Zresztą końcówka astronomicznego lata jest zawsze najcieplejsza. O tym…
Nie oceniam dnia przed południem, lecz koło północy. A teraz słucham Listy Przebojów Programu Trzeciego. Czekam na L.Stadt, „Oczy Kamienic”. Kocham ten utwór bez granic.
Wieczór był tak ciepły i przyjemny, że poszliśmy na lody.
“With freedom, books, flowers, and the moon, who could not be happy?” Oscar Wilde
Przebrałam kwiaty i mocno skróciłam róże. Jednak nadal są piękne i wyglądają jakby były przyniesione z ogrodu. Do tego jeszcze ten zapach. Och!