Tag: MPage 5 of 12
Gdy patrzę na tę chustę to buzia sama mi się śmieje.
Ręce w górę unoszę… i o ładny kadr proszę. Dziś kolejny dzień nad kreatywną sesją produktową. Fotografowanie unikalnych przedmiotów sprawia nam niezłą frajdę i jednocześnie daje miłą pracę.
Tylko miłość… i dobro – otwierają drogę ku obfitości i zdrowiu. Jeśli Twoja dusza wypełniona jest złością, zazdrością i innymi negatywnymi emocjami, zimnymi osądami – prawdziwa miłość nie…
Przeglądam zdjęcia. Bardzo dawno tego nie robiłam. Na dłużej zatrzymują mnie wszystkie ujęcia z ostatnich wakacji we Włoszech. Muszę je Wam pokazać.
Moją kolekcję apaszek przygodnie poszerzyłam o vintage chustę harcerską. Jej mocny kolor dodaje mi animuszu (uśmiech).
Listopad przeleciał chyżo, ale dni w Zielonej Chatce były uroczo nieśpieszne. A to wszystko dzięki naszej „czwórce”, bo gdy się spotykamy to zupełnie nie musimy rozmawiać o tym,…
W końcu przerobiłam oldskulowe sztruksy z wysokim stanem. Trochę przeleżały w szafie, ale klasyków raczej nie wyrzucam.
Nigdzie się nie śpieszymy, nic nie musimy. Cieszymy się zdrowiem, dobrym jedzeniem i piękną pogodą. Jesteśmy tu… i teraz. Cieszymy się wspólnym czasem. I jesteśmy za to wszystko…
Już nie muszę wyglądać młodo. Zdecydowanie bardziej wolę wyglądać szczęśliwie!
Natura obejmuje maluczkich. Ale trzeba patrzeć sercem.. i oczami chwili. Liczy się tylko – tu i teraz.
Jak widać na załączonym obrazku – moja podopieczna nie za bardzo chciała pozować do zdjęć. Bywało naprawdę wesoło.
Żeby się dobrze rozwijać trzeba się przytulać. Zwierzęta też tego potrzebują.
Pochylona nad skrzynkami z warzywami. Bodajże wybieram szalotki na obiad.
Jeszcze jasno wbrew godzinie, bo od wody bije blask. Cicho – wręcz głucho. Tylko pies w oddali szczeka.
Tak jakby szczęście wiedziało, że do lata należy. Jeszcze, jeszcze… tulę lato do serca. Cieszę się ze słońca, gorących dni i wciąż przyjemnych wieczorów. Sierpień tego roku jest…
Cała różnorodność lata. Cały urok lżejszego życia. Sierpniowe światło składa się ze świateł i cieni. Jakże innej grze światła.
Być radosnym, dobrze czynić, zbierać jabłka i uśmiechać się do wróbli – to najlepsza filozofia.
Cudownie obrodziła oliwka inflancka. Jej smak przypomina mi dzieciństwo i wakacje u Babci. Z pierwszych zbiorów zrobiliśmy już kilka słoiczków musu oraz ocet jabłkowy.
Kto nie kocha siebie miłością szczerą i prawdziwą, ten nie może być pełen Miłości dla innych.
Pierwsze w tym roku czereśnie rwaliśmy sami. I to jeszcze w starym ogrodzie Bartnika. Ależ to była uciecha! Czy to nie małe szczęście?
Podczas Kulinarnego Festiwalu Kwiatów Jadalnych zakupiłam kilka dorodnych poziomek. Skusiłam się także na rzadkie odmiany: szczypiorku, czosnku i melisy.
W weekend wybraliśmy się na Kulinarny Festiwal Kwiatów Jadalnych. Impreza odbyła się na terenie Ogrodów Hortulus Spectabilis w Dobrzycy w województwie zachodniopomorskim. Od ilości kwiatów, ziół i przepięknych…
Duszę trzeba karmić, dlatego zachowam w sercu słodycz i piękno tamtego dnia. Zachowam także: pogodę ducha, jasność i szczęście. I jeszcze mam zdjęcie na pamiątkę.