Tag: morningPage 1 of 5

{kafa}

Wdzięczność za dobre rzeczy. Za otwarcie oczu, za nowy dzień, za kawę z Tobą.

{PRZEżycie}

Nigdy nie jest stratą czasu robienie rzeczy, które sprawiają przyjemność i radość.

{11:11}

Tylko w ciszy usłyszysz, że Wszechświat daje informację zwrotną.

{rysunek na szkle}

Piliśmy pierwszą kawę, a mróz nadal malował na szybach.

{imbryk}

Mroźny poranek, ale słońce zagląda do wnętrza domu. Gorąca kawa kopci w miedzianym imbryku. Piękno chwili.

{otulacze}

Styczeń to taki czas, kiedy natura zwalnia swój rytm. Pora zwrócić się do wnętrza.

{poranek}

Ciemne poranki, krótkie dni, ale jeszcze chwilę i wszystko się odmieni. Tymczasem trzeba powiedzieć: o jesieni, jesieni, jesieni… Pogoda jest znośna, co sprawia, że można pracować w ogrodzie.

{jutro/poranek}

Skopje jeszcze śpi. W powietrzu unosi się zapach chleba i burka. Korzyści ze spaceru o poranku jest naprawdę wiele.

{simit & burek}

Tak. Te były jedne z lepszych. Ale chyba jeszcze lepsze były w piekarni Stara Čaršija. 

{karuzela z ptaszkami}

Poranek na skansenie niósł cudowność i piękne światło. I to wszelakie piękno wokół… i ten niepowtarzalny charakter. Słowem: czarowność.

{okna}

W Belgradzie jesteśmy od samego rana. Miasto jeszcze śpi…

{piernatki}

Udrapowany poranek. Naturalnie ułożony w swobodne i dekoracyjne fałdy. Rąbek poduszki i zakole kołdry. Jaki piękny ten brzeżek łóżka i biała poduszka.

{po przebudzeniu…}

Wstałam rano i poleciałam do ogrodu. Wczesny rześki poranek rozpogadza poranne światło. Małe ptaki świergolą. Powietrze pachnie pięknie – wiosennymi kwiatami. To zapach żonkili i dzikich drzew owocowych.

{wiosenka}

Pościel na bujaku i słońce w dobrym znaku. Pierwszy dzień astronomicznej wiosny. Radość!

{poranek}

Po domu rozchodzi się szeroko zapach kawy, który miło miesza się ze świeżością poranka.

{przymrozek}

Dziś rano zima przypomniała sobie, że potrafi przymrozić i wymalować szyby. I jeszcze zwołać mgłę osadzające szadź. Ale w samo południe było tak ciepło i miło, jakby wiosna już przybyła.

{Sombor o poranku}

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie poznawali miejsc od wczesnych godzin rannych. Poranki mają w sobie coś pięknego, coś czego trudno szukać już w samo południe.

{morning glory}

Spaliśmy w absolutnie cudowne miejsce na Wolińskiej Kępie. Natura, woda i ogromne przestrzenie pokryte zielenią. I to wrześniowe słońce, które mieniło się to tu… to tam.

{sunny morning}

Urokliwa chata z osobliwym klimatem zapewniła nam cudowny poranek. Już sam zapach drewnianego domu z bala otulił nas od wejścia.

{Pačir}

Nadal poznajemy serbską prowincję. Owszem, zaglądamy do większych miast, ale śpimy i wypoczywamy na wsi.

{wiejskie masło}

Na targu w Somborze kupuję ręcznie robione masło z wiejskiej śmietany. Muszę powiedzieć, że moje masło jest równie wyśmienite, jak te, ale to zasługa naszych sąsiadów, którzy prowadzą bardzo…

{dachy miasta}

Jeszcze jedno krótkie choć bardzo czułe, przed odejściem stąd, spojrzenie na dachy, kominy i plątaninę kabli. Próżno silić się na opis. Tego miasta nie da się opisać.

{jutro uz kafu}

Spokojny poranek na Baščaršiji. Zanim otworzą się kramy, warsztaty i sklepiki, trzeba napić się tradycyjnej, bośniackiej kawy wraz z obowiązkowym osmańskim smakołykiem. Później można zacząć kolejny handlowy dzień.

{Hotel Platani}

Minęliśmy kilka przyjemnych zakątków, kilka starych domów i znaleźliśmy się na głównym placu (Gradskom trgu) przy hotelu Platani, ale goście hotelowi chyba jeszcze śpią.

{morning}

{kolaż wspomnień}

Tak wielkie znaczenie ma dla mnie to miejsce, to światło… i ta chwila. I te dni, które następowały i przemieniały się we wspaniałe święto.

{uliczka}

{sunny day}

Wczoraj to już historia, wspomnienie. Jutro to tajemnica, niemała zagadka. A dzisiaj to dar losu. Wielki dar. A dary są po to, by się nimi cieszyć. Cieszyć i…

{mačka}

Od rana snujemy się po mieście jak te koty mostarskie. Wstajemy codziennie o szóstej rano, bo szkoda przesypiać poranków, które są takie piękne, ciche i ciepłe.

{window}

Leciwe okna otwarte na oścież. Wysokie pokoje łakną ciepła i światła.

{nie}zwykłe

Za każdym razem gdy tu jestem, uświadamiam sobie, ile pięknych chwil zapisuje w pamiętniku serca.

{poranek}

Lubię wstać wcześnie rano. Dla atmosfery i cudu poranka. Dobrze mieć długi dzień i tę poranną chwilę, aby uważniej przyjrzeć się światu, który mnie otocza.

{country cheesecake}

Cabin-kowe uciechy, na które pozwalamy sobie w trakcie pracy w ogrodzie. Sernik na wiejskich i lokalnych składnikach. Nic ze sklepu. Smak? Nawet nie zacznę tego opisywać (uśmiech).

{morning glory}

Każdego ranka rodzisz się na nowo. Otwierasz oczy i wszystko wokół widzisz jakby pierwszy raz. Rozejrzyj się dobrze. Każdy nowy dzień to nowe doznania.

{sentiment}

Najpierw coś porzucamy, niszczymy… a później tęsknimy. Weźmy na przykład: kuchnie kaflowe lub stare piece. A później dziwimy się, że ognie w chałupach coraz rzadsze.