Tag: myhomePage 2 of 15
Strefa komfortu jest tylko słownym „wynalazkiem”. Prawdziwy komfort jest wtedy, gdy masz odwagę na nowy komfort bez starych przyzwyczajeń.
Drewno, wełna i wiklina – jedne z najstarszych materiałów. Cieszę się tym surowym i naturalnym widokiem.
Nie da się siedzieć na dwóch krzesłach – powiedział nasz sąsiad. Dużo o tym myślałam i wiem, że już wtedy zostało „zasiane” ziarenko.
Nad piecem kuchennym sporo utensyliów. Człeka, który jest pełen drobiazgowej troski o prosty, dobry i cichy żywot.
Patelnia z makaronem na fajerce. Zaraz się wszystko zacznie.
Za każdym razem gdy tu jestem, uświadamiam sobie, ile pięknych chwil zapisuje w pamiętniku serca.
Lubię wstać wcześnie rano. Dla atmosfery i cudu poranka. Dobrze mieć długi dzień i tę poranną chwilę, aby uważniej przyjrzeć się światu, który mnie otocza.
Święta były spokojne i bardzo słoneczne. Bez wysiłku, napinania się i poświęcania czasu na sprzątanie, gotowanie i „działanie”. Był czas na uważne „bycie” i doświadczanie tego, co ulotne….
Cabin-kowe uciechy, na które pozwalamy sobie w trakcie pracy w ogrodzie. Sernik na wiejskich i lokalnych składnikach. Nic ze sklepu. Smak? Nawet nie zacznę tego opisywać (uśmiech).
Długo Zorki się sposobił, aby wykonać taki kinkiet. Ale jest! Oczywiście inspiracją były francuskie modele lamp, które można spotkać na ścianach prowansalskich domów, kamienic i winnic. Link to…
W domku ogrodnika koszyków bez liku. Wiszą pod sufitem i są naturalną dekoracją.
Fabian i Sebastian (20 stycznia), gdy mróz dadzą, srogą zimę przyprowadzą. PS Dziś mrozu nie dali.
O tak, miłe to uczucie, gdy idzie o pewną jasność, która lgnie do jasności. W epoce ciemności to luksus. Na tym właśnie polega tajemnica.
To niebywałe, jak wiele dają nam małe przerwy w ciągu każdego dnia. Ważne jest, aby zdawać sobie z tego sprawę i doceniać. Nigdy nie wątpić!
Późne popołudnie. Światło szarzeje. Dzień upływa w niezmąconym spokoju, wśród aromatu kawy i świecy z czystego, naturalnego wosku. A z kuchni dobiega gorący zapach chleba. Zapach domu. Codzienne chwile…
Zima to czas na zwolnienie, wyciszenie, dłuższe czytanie książek. W końcu kiedyś trzeba być trochę energooszczędnym. Kumulowane zimą siły są potrzebne, by pięknie rozkwitnąć wiosną i z nową…
Podarkami naszymi były także stare książki o drzewach i roślinach. Przydadzą się chociażby podczas wycieczek do lasu, aby już bez trudu rozpoznać każde drzewo i jeszcze – coś…
Bladym świtem przyszły na owsiankę. Ale i tak wolą słonecznik. Tak jak i my, też wolimy jeść to, co nam najbardziej smakuje. Co nie znaczy, że zawsze to jemy.
Sama kawa nie jest wszystkim. Urozmaica i wzbogaca ją nasza rozmowa. No i oczywiście zdjęcia, które zapisujemy w głównej mierze dla siebie i kilku Wybrańców. To jest garstka,…
Światło wpadło do kuchni i zatrzymało się na ciężkich utensyliach kuchennych, które wiszą nad piecem.
Kawa z mistrzem krajobrazu – I. Lewitanem. PS Zamawiam farby i płótna.
Lawenda zakwitła po raz drugi. W ślad za nią poszły: poziomki i niektóre sadzonki truskawek.