Tag: notes
Wszystko ma takie znaczenie, jakie ja sama temu nadaję. A ponadto jakże wiele dobrego i pięknego zmieściło się w tym jednym marcowym dniu.
Z wieloma książkami kucharskimi po prostu się rozstałam, ale The Tucci Cookbook wciąż w użyciu. Książkę dostałam od mojej serdecznej Czytelniczki – Kasi. Jest dla mnie bardzo cenną pozycją. Dodam…
Kawa w kawiarni smakuje zupełnie inaczej niż w domu. Ot, po prostu dochodzą nowe dźwięki i zapachy. Są wokół ludzie, jest gwar i ten ujmujący stukot filiżanek. To…
Zgrywam zdjęcia z Warszawy. Dużo ich nie ma, bo przecież to był wyjazd do pracy – na targi, ale jest klika fajnych ujęć z przerwy kawowej w Stor.
Lubię, gdy rzeczy mają zaokrąglone krawędzie. I nie chodzi tu o żadne Feng shui, lecz estetykę i zaprzeszły wymiar.
Chwile zapisuję w kadrach. Ale czasem też ubieram je w słowa. Wtedy sięgam po ołówek i kieszonkowy notes.
Drukowanie, składanie, zaokrąglanie narożników, docinanie papieru, zszywanie. I tak notes po notesie. Bardzo dużo pracy, której może nie widać, ale jest.
Już wkrótce otwieramy mały sklepik internetowy z samym papierem. Znaczy to mniej więcej tyle, że w sprzedaży będą: pudełka z kolekcjonerskimi pocztówkami, mapy kieszonkowe i notesy. Trochę później…
Fajnie byłoby mieć dodatkowe biurko, z którego nie trzeba wszystkiego składać i chować. Miejsce, gdzie tworzyłyby się samorzutne i całkowicie niezamierzone kompozycje.
Dopadło mnie przemożne uczucie zmęczenia, więc dziś tylko to jedno zdjęcie. A już jutro fotokolaż oraz podsumowanie imprezy Gdański Targ Roślinny. Na zdjęciu nowe produkty, czyli kieszonkowe notesiki,…
Japońskie notesy są tak piękne i skromne, że pisanie lub rysowanie w nich trochę mnie onieśmiela.
Sprzątanie po sesji nie jest moim ulubionym zajęciem. Zdecydowanie bardziej wolę układać niż zbierać. Ale lubię to uczucie, które towarzyszy nam po dobrze wykonanej pracy.
Moccamaster ma dobry styl. Jest trochę oldskulowy, dość minimalistyczny, może nawet skandynawski. Przypomina design z lat 80. W moim domu rodzinnym zawsze piliśmy kawę z ekspresu przelewowego. Pierwszy…
Popołudniowe słońce wpadło na klatkę schodową i lekko oświetliło aranżację przy schodach. Na niewielkiej przestrzeni trzeba wykorzystać każdy kawałek ściany. Dlatego szukam dobrych i sprytnych połączeń i dodatkowego…
Nie oceniam dnia przed południem, lecz koło północy. A teraz słucham Listy Przebojów Programu Trzeciego. Czekam na L.Stadt, „Oczy Kamienic”. Kocham ten utwór bez granic.
