Tag: PolskaPage 8 of 21
Świat zwierząt jest nam bliski. Wiemy, jak wiele możemy zyskać chociażby poprzez obserwację zwierząt, obcowanie z nimi i cudowny dotyk.
Podlaskie łakocie jeszcze nas cieszą. To samo tyczy się każdego zdjęcia, gdzie duch nie gaśnie. Wręcz przeciwnie – wzrasta.
Bór świerkowy tworzy w parku lite drzewostany. Szumi, wabi zapachem i opowiada historię. Wiecznie zielony pech pokrywa dno lasu, poszycie i wiele kamieni.
Chata jest bardzo stara, zabytkowa. Wyjątkowa ze względu na dach, który jest pokryty drewnianym gontem. Będąc na strychu czułam przepiękny zapach poszycia. Wewnątrz domu niedzisiejszy klimat, który szybko…
Tykocin ugościł nas obyczajnie, suto i z wielką serdecznością. Na talerzu tradycyjne kartacze – podlaski przysmak z ziemniaków i mięsa.
Pogodę mamy znakomitą. Codziennie wita nas świeży, słoneczny poranek. Żadnego deszczu, żadnej szarugi. Dni pogodne, noce gwieździste. Toteż już jest za co dziękować.
Scenariusz poobiedni przewiduje jeszcze kawę i deser. Mamy korzenny piernik, który przyjechał z nami i słodką pamiątkę ze Szczuczyna – orzeszki z kremem czekoladowym. Och! Jak dobrze pamiętam…
Szczuczyn – miasteczko w powiecie grajewskim. Z nieskrywaną ciekawością idziemy w głąb uliczek. Zorki usilnie szuka pewnego podwórka i starego domu. Dzień płynie z wolna na poszukiwaniu własnych korzeni. Wracają…
Zaranek bez firanek. Nowy dzień, nowy świt i kolejny cud poranka. W nieustającej podróży za jeden uśmiech.
Wieczorem w przeddzień wyjazdu do Biebrzańskiego Parku Narodowego zastanawiamy się, czy uda nam się zobaczyć łosia w jego naturalnym otoczeniu? Szansa jest – i na to bardzo liczymy,…
Wstaliśmy wcześnie. Światło jeszcze blade. Ogień w chałupie prawie wypalił się. Trzeba przynieść kilka szczapek drewna i mocniej rozpalić w piecu, aby przyrządzić śniadanie mistrzów.
Podróżujemy z własnymi garnkami (to nic nowego). I tylko do miejsc, gdzie możemy gotować na ogniu. I nie jest to dla nas wakacyjny folklor, żaden rustykalny zwyczaj, bo…
Miłośniczka serialu Przystanek Alaska (Northern Exposure) w PRL-owskim kożuchu. Na twarzy lekkie rumieńce po długim spacerze. Podobny kożuch nosił główny bohater filmu – Joel Fleischman. PS Totem też się…
W kuchni znalazłam koszyk rozrostowy. Włożyłam do niego nasz chleb i nakryłam do stołu. Śniadania jemy przy długim drewnianym stole z ławami, który stoi w izbie głównej. Przyjemne…
Pozwalamy sobie na radość wynikającą z doświadczania nowego poranka i tej przyjemnej jasności. Zapowiada się piękny dzień.
Chata jest bardzo stara. Cudownie staroświecka, niemalże muzealna. Wszędzie panuje niegdysiejszy klimat – taki, który był dawniej. Bardzo nam to odpowiada.
Do wsi zawitaliśmy za jasnego. Nieznana i bardzo piękna osada powitała nas gorącym zachodzącym słońcem. Powitać Podlasie!
Przyuważyłam w Nakomiadach dużo pięknych i prostych inspiracji do naszego starego sadu. Ot, chociażby ten niski żywopłot z buka.
Po drodze zajeżdżamy na teren pałacu w Nakomiadach. Jest to urocza wieś położona w województwie warmińsko-mazurskim. To właśnie tu w Pałacowej Manufakturze w Nakomiadach wytwarzane są unikatowe produkty: repliki historycznych…
Gdzieś tam w połowie trasy odpoczywamy pod starą stodołą. Pogoda wspaniała, ptaki śpiewają.
Poranny chłód nieco minął. Wilgoć już nie męczyła, więc śmiało można przyrządzić ciepłe śniadanie na parkingu leśnym.
Myśl jak drzewo… Nasze uczucia i Natura dopełniają się i równoważą. Czasem ktoś odrzuca Naturę i kieruje się tylko rozumem. Zaczyna się zaburzanie naturalnego i boskiego porządku, co…
Kiedy luty pofolguje, marzec zimę zreperuje. Póki co, ładna pogoda sprzyja spacerom. Dni są już dłuższe i nawet słońce pojawia się częściej.
Doceniaj każdy dzień, każdy spacer, każdą chwilę, bo nie pojawi się drugi raz.
Łódki, łódeczki, łupinki. Lubię je od dziecka. Zawsze się przy nich zatrzymam, chwilkę popatrzę. Dokładnie tak samo mam z rowerami.
Idziemy na spacer, aby przebywać w bezpośrednim kontakcie z naturą. Poczuć zapach wody, drzew, ściółki. Uważniej przyjrzeć się światu.
Z cyklu: spacer po dzielni, czyli zaglądam na podwórka sąsiadów.
Z cyklu wędrówki po lasach, łąkach, polach i kniejach. Każdy z nas jest cząstką Natury. Trawą, drzewem, trzciną lub kwiatem. Tylko ten świat usilnie stara się z nas to…
Miasto zapadło w sen głęboki. Prawie kamienny. Nawet słup ogłoszeniowy zastygł bez treści. Odpoczywa od natłoku informacji, kolorowych plakatów, afiszów.
Pogoda dobra. Bez opadów, więc aura sprzyja spacerom na świeżym powietrzu. Wędrówkę po wyspie rozpoczynamy od ulicy Barkowej. Na chwilę zatrzymujemy się nad kanałem, aby popatrzeć na nurt wody.
W cieniu zima. W słońcu późna jesień. Światy równoległe? A może dwa bieguny: zimna i ciepła? Tak czy inaczej ważne aby wyjść z cienia i stanąć po jasnej…
Często tu przychodzę, bo lubię rozmyślać i czuć ducha życzliwych i dobrych ludzi.
Niezaprzeczalnie przyszła zima i termometry poleciały w dół. Przymroziło, ale jest słonecznie, co służy spacerom.